Najważniejsze informacje:
- Ukraińskie wojsko zaatakowało fabrykę kauczuku syntetycznego na terenie w Rosji.
- W wyniku ostrzału doszło do eksplozji i dużego pożaru na terenie zakładu.
- W atakach uderzono także w rosyjskie obiekty na okupowanym Krymie i na zajętych terenach wschodniej Ukrainy.
Siły zbrojne Ukrainy poinformowały w środę o kolejnym ataku na terytorium Rosji. Tym razem uderzono w fabrykę kauczuku syntetycznego w Jefremowie w obwodzie tulskim. W komunikacie przekazano, że zakład ten produkuje komponenty do plastycznych materiałów wybuchowych oraz stałego paliwa rakietowego, które wykorzystuje rosyjska armia.
TYLKO U NAS! Jan Lubomirski-Lanckoroński o tradycjach świątecznych w rodzinie. „Mamy rzecz, za którą byliśmy napiętnowani”
Ukraiński atak spowodował eksplozję oraz silny pożar. Według treści komunikatu sztabu generalnego, ostrzał objął również miejsce składowania i obsługi rosyjskich łodzi bezzałogowych w okolicach miejscowości Myrne na okupowanym przez Rosję Krymie. Skala poniesionych przez stronę rosyjską strat ciągle jest ustalana.
Strategiczne rozgrywki Putina. O Ukrainie rozmawia dwóch biznesmenów
Dodatkowo Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy podkreślił, że przeprowadzono także atak na wojskowy magazyn materiałowo-techniczny. Obiekt ten znajduje się w mieście Dołżańsk, które leży w okupowanej części obwodu ługańskiego na wschodzie Ukrainy. Uderzono również w liczne obiekty rosyjskiej obrony przeciwlotniczej oraz w rejony koncentracji rosyjskich wojsk na terytoriach Ukrainy.
Misja ukraińskiego wywiadu. Dywersja na rosyjskim lotnisku
Informacja o kolejnej serii ataków została opublikowana zaledwie parę dni po udanej misji dywersyjnej ukraińskich sił. W poniedziałek 22 grudnia ukraiński wywiad wojskowy (HUR) poinformował o udanym ataku na lotnisko wojskowe w obwodzie lipieckim w zachodniej części Rosji.
W wyniku działań dywersyjnych zniszczone został dwa samoloty myśliwskie: Su-27 i Su-30. Ministerstwo Obrony Ukrainy opublikowało nagranie w komunikatorze Telegram, na którym widać działania osób, które dostały się na teren rosyjskiego lotniska wojskowego Lipieck-2 i dokonały podpalenia dwóch samolotów.
Negocjacje trwają. J. D. Vance zdradza szczegóły
Wiceprezydent USA ujawnił nowe informacje na temat trwających negocjacji w sprawie zakończenia wojny w Ukrainie. W wywiadzie dla portalu UnHerd, J.D. Vance potwierdził, że Rosja chce przejąć kontrolę nad całym Donbasem. Amerykański polityk dodał, że ukraińscy politycy prywatnie przyznają, że prawdopodobnie ostatecznie stracą ten region. Według niego, negocjacje mogą potrwać jeszcze co najmniej rok.
„Zaczęli całować go w d***”. Zdumiewająca przemiana Marjorie Taylor Greene
Vance stwierdził, że rozbieżności dotyczące ustępstw terytorialnych są główną przyczyną zwłoki w rozmowach na temat zakończenia wojny na Ukrainie. Podkreślił, że jest to najważniejsza kwestia dzieląca obie strony, przez którą porozumienie nie zostało jeszcze osiągnięte. Przyznał zarazem, że rozumie stanowisko Kijowa, który traktuje tę kwestię jako „poważny problem bezpieczeństwa”.
Wiceprezydent podkreślił, że postępem ostatnich tygodni było precyzyjne ustalenie tego, „co jest nienegocjowalne, a co bardzo negocjowalne”. Do kwestii, w których łatwiej o porozumienie, wiceprezydent USA zaliczył: kontrolę nad okupowaną przez Rosję Zaporoską Elektrownią Atomową, przyszłość mniejszości ukraińskiej w Rosji i rosyjskiej na Ukrainie.