Reprezentacja Polski siatkarzy w tegorocznym sezonie ma do dyspozycji trzy warianty strojów w różnej kolorystyce: biało-czerwone, czerwone oraz zielone. Ten ostatni model wzbudził spore kontrowersje i zaskoczenie wśród kibiców, którzy zastanawiali się skąd pomysł na taką właśnie kolorystykę. W rozmowie z Polską Agencją Prasową wątpliwości postanowiła rozwiać przedstawicielka producenta strojów.
– Zależało nam na efekcie świeżości i nowości w kolekcji reprezentacyjnej. Szukaliśmy barwy szlachetnej, mocno osadzonej w charakterze całego konceptu, a przede wszystkim takiej, która podkreślałaby wartości kluczowe podczas tworzenia grafiki na koszulki meczowe: siłę, niezłomność oraz waleczność – przekazała Dorota Zarzecka, starsza specjalistka ds. komunikacji w firmie OTCF, która jest właścicielem marki 4F.
ZOBACZ WIDEO: Pod Siatką: kulisy wygranego meczu Polski z Kanadą
Zgodnie z przepisami FIVB, każda reprezentacja musi mieć trzeci komplet strojów jako kolor rezerwowy. Chodzi o zapewnienie dobrej widoczność i uniknięcia konfliktów kolorystycznych z drużyną przeciwną. W przypadku reprezentacji Polski alternatywną kolorystyką jest butelkowa zieleń.
– W zestawieniu z innymi kolorami zieleń tworzy energetyczny, kontrastowy akcent, nadający projektowi wyrazistości. Sprawia, że kolekcja zyskuje charakter nowoczesny, a jednocześnie ponadczasowy, idealnie wpisując się w sportową estetykę. Istotne było także uzupełnienie kolekcji o barwę, która wyróżni ją na tle standardowych biało-czerwonych zestawień – wyjaśnia Zarzecka.
W trakcie tegorocznego mundialu podopieczni Nikoli Grbicia w zielonym komplecie strojów wystąpili w wygranym 3:1 meczu z Holandią.