W Europie rynki są zamknięte z powodu świąt. W USA kontrakty futures na S&P 500 (indeks największych 500 spółek w USA) odnotowują spadek o 0,02 proc., zaś na Dow Jones Industrial zniżkują o 0,12 proc. Z kolei futures na Nasdaq Comp. zyskują 0,05 proc.
Inwestorzy wyczekują tzw. rajdu świętego Mikołaja, czyli sezonowego zjawiska wzrostów flagowego indeksu S&P 500 pod koniec roku oraz na początku stycznia. Okres ten rozpoczął się w środę i potrwa do 5 stycznia. Obroty są niskie z uwagi na święta, co powoduje, że wiele rynków jest zamkniętych. Poza Europą dotyczy to m.in. Australii i Hongkongu. Paul Nolte z Murphy & Sylvest Wealth Management wskazuje, że mimo zewnętrznych czynników, rynek zmierza w górę.
Według Marka Newtona z Fundstrat, rok 2025 kończy się z większą liczbą pozytywów niż negatywów. Pomimo obaw dotyczących pompowania tzw. bańki AI, chaosem wokół ceł USA oraz zmienności związanej z shutdownem rządu, amerykańskie akcje pozostają odporne na te wyzwania.
W handlu przedsesyjnym akcje Nvidii rosły o 0,5 proc. po zawarciu umowy licencyjnej z Groq. Natomiast akcje Biohaven tracą 16,5 proc. po nieudanych wynikach badania nad lekiem na depresję. Niezmiennie zyskują metale szlachetne – wzrost cen srebra i złota oraz kontraktów futures sprzyja akcjom spółek wydobywczych.
Środowe wzrosty na Wall Street zakończyły się historycznymi rekordami S&P 500 i Dow Jones. Indeks S&P 500 w 2025 roku wzrósł o ponad 17 proc., napędzany głównie przez spółki technologiczne o dużej kapitalizacji. W czasie świąt nieznacznie na wartości zyskał dolar, który umocnił się względem koszyka walut o 0,09 proc. Rentowność 10-letnich obligacji USA wynosiła w piątek 4,13 proc.