Piątkowy wieczór na Podhalu (26 grudnia) upłynął pod znakiem kilku interwencji straży pożarnej w Białym Dunajcu, Witowie, Zakopanem i Nowem Bystrem.
Pierwszy alarm rozległ się w Białym Dunajcu, gdzie przy ul. Jana Pawła II płonęła altana. Ogień zagrażał pobliskiemu domkowi letniskowemu, jednak szybka i sprawna akcja ratowników zapobiegła tragedii.
Nie minęło wiele czasu, gdy kolejny zespół strażaków został wezwany do Witowa, gdzie spłonął szałas. By ograniczyć straty, ratownicy musieli działać błyskawicznie.
- Jakie miejscowości były objęte pożarami na Podhalu?
- Co było przyczyną pożaru w Zakopanem?
- Ile pożarów miało miejsce na Podhalu?
- Jakie działania podjęli strażacy w Białym Dunajcu?
Czarna seria pożarów na Podhalu. Zapaliły się cztery budynki
Wieczorem ogień pojawił się także w niewielkim domku w Zakopanem. Tym razem źródłem zagrożenia okazał się przewód kominowy, w którym zapaliły się sadze — to jedna z najczęstszych przyczyn zimowych pożarów w regionie. Według portalu podhale24.pl. na czas akcji ul. Bulwary Słowackiego została zamknięta dla ruchu.
Kulminacją dramatycznych wydarzeń był pożar w Nowem Bystrem, który wybuchł tuż przed godziną 22. Drewniany budynek biura stanął w ogniu, a na miejsce skierowano liczne jednostki OSP z okolicznych miejscowości.
To nie jedyne takie zdarzenia w ostatnim czasie. 19 grudnia informowaliśmy o dużym pożarze restauracji na Krupówkach. Ok. godz. 18.15. zapalił się budynek baru szybkiej obsługi „Mini-Szałas”. Ogień wybuchł prawdopodobnie podczas wymiany butli w piecyku gazowym. Strażacy wyciągnęli z płonącego budynku dwie osoby — pracownice baru.