W nocy z soboty na niedzielę prezydent Elbląga Michał Missan ogłosił stan pogotowia przeciwpowodziowego. Decyzja ta została podjęta w odpowiedzi na wzrost poziomu wody w rzece Elbląg powyżej stanu ostrzegawczego oraz złe prognozy meteorologiczne, które zapowiadają silny wiatr – poinformowała Joanna Urbaniak z urzędu miasta.

Jechali na akcję. Tak wyglądał korytarz życia

Urbaniak wskazała, że przyczyną jest cofka oraz niekorzystne prognozy wiatrowe z kierunku północno-zachodniego.

Rzeczniczka urzędu miasta zaznaczyła, że służby są w pełnej gotowości, a poziom rzeki jest nieustannie monitorowany. „Stan pogotowia został ogłoszony w związku z przekroczeniem stanu ostrzegawczego na rzece Elbląg (590 cm) oraz nadciągającym silnym wiatrem” – powiedziała Urbaniak. Stan alarmowy wynosi 610 cm.

W najbardziej newralgicznych punktach Elbląga, takich jak Bulwar Zygmunta Augusta i ul. Warszawska, zostały rozłożone rękawy przeciwpowodziowe.

Podniesienie poziomu wody jest efektem cofki, czyli wpychania wód z Zalewu Wiślanego przez silny północno-zachodni wiatr. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega przed wiatrem osiągającym prędkość do 85 km/h. „Synoptycy ostrzegają również przed oblodzeniem” – informują służby.

Służby apelują do mieszkańców o zachowanie ostrożności, unikanie zbliżania się do brzegów rzeki oraz śledzenie bieżących komunikatów pogodowych. „Przypominamy, aby w sytuacjach zagrożenia dzwonić na numer alarmowy – 112” – poinformowała przedstawicielka urzędu.