Rząd wprowadził przełomowe zmiany. Od 24 grudnia znowelizowany Kodeks pracy

Według MRPiPS neutralność płciowa dotyczy wyłącznie procesu rekrutacyjnego, ale kto wie, jak ten przepis będzie interpretowany.

Radek Pietruszka / PAP

Nowelizacja Kodeksu pracy, która obowiązuje od 24 grudnia, wprowadziła ważne zmiany. Zabrania dyskryminacji płciowej w procesie rekrutacji. Istnieją jednak poważne wątpliwości, czy ten zakaz nie obejmuje też samego miejsca pracy.

  • Nie będzie już ani kierowców ani kierowczyń, ani żadnego ogłoszenia rekrutacyjnego, które wskazywałoby na płeć osoby zatrudnionej.
  • 24 grudnia weszły znowelizowane przepisy Kodeksu pracy, które nakazują pełną neutralność płciową procesu rekrutacyjnego.
  • Resort pracy twierdzi, że chodzi tylko o rekrutację, ale pracodawcy mają co do tego wątpliwości.

O różnych zmianach dotyczących obszaru pracy i działań społecznych kierownictwo Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej informowało tuż przed świętami, ale akurat o tych zmianach w Kodeksie pracy szerszej wzmianki w komunikacie resortu nie było. Tymczasem są one przełomowe. 

Osoba księgująca może być księgową, ale dopiero po zatrudnieniu – tak wynika z odpowiedzi Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, jaką otrzymał Infor.pl na pytanie, jak należy interpretować wchodzący obowiązek Kodeksu pracy, by ogłoszenia o naborze na stanowisko oraz nazwy stanowisk były neutralne pod względem płci.


Jak urzędy pracują w Wigilię 24 grudnia? Nie wszędzie jest jednakowo


Nowelizacja Kodeksu pracy nakazuje neutralność płciową w procesie rekrutacji

Redakcja zadała to pytanie w związku z nowelizacją Kodeksu pracy, która od 24 grudnia 2025 r., a więc od wigilii Bożego Narodzenia, nakazuje pracodawcom w procesie rekrutacji nie tylko prezentowanie w publikowanych ofertach proponowanego pracownikom wynagrodzenia, ale dodatkowo (na podstawie art. 183ca par. 3), aby

ogłoszenia o naborze na stanowisko oraz nazwy stanowisk były neutralne pod względem płci, a proces rekrutacyjny przebiegał w sposób niedyskryminujący.

Dla codziennej praktyki jest to prawdziwa rewolucja, która wywołuje wątpliwości wśród pracodawców.


40 dni wolnego i zmiany w urlopach. W 2026 r. nowości w pracy

MRPiPS zdaje się zauważać ten problem, bo zinterpretowało omawiany tu przepis dość zawężająco. Stwierdziło mianowicie, że:

Obowiązek wynikający z art. 183ca § 3 Kodeksu pracy dotyczy etapu publikacji ogłoszeń rekrutacyjnych. Przepisy nakładają na pracodawcę wymóg takiego formułowania nazwy stanowiska, które nie będzie sugerowało preferencji względem jednej płci ani wyłączało możliwości ubiegania się o dane stanowisko przez osoby różnej płci. Zakres regulacji nie obejmuje sposobu formułowania nazw stanowisk funkcjonujących wewnętrznie u pracodawcy poza procesem rekrutacji. Kwestie te mogą być przedmiotem wewnętrznych decyzji organizacyjnych

– czytamy w Infor.pl.


Interpretacja jasno wskazuje, że kwestia dotyczy rekrutacji, ale nie jest wiążąca

Ministerstwo pokreśliło przy tym, że zgodnie z ustawą obowiązek stosowania neutralnych nazw dotyczy:

  • ogłoszeń o wolnym stanowisku pracy,
  • wszelkich materiałów publikowanych w ramach procesu rekrutacji,
  • tytułów stanowisk wskazywanych w komunikatach kierowanych do potencjalnych kandydatów.

Jednocześnie zastrzegło, że

MRPiPS nie jest organem właściwym do wydawania wiążącej wykładni prawa ani interpretowania indywidualnych stanów faktycznych. Powyższe wyjaśnienia mają charakter ogólny i informacyjny, a sposób stosowania przepisów powinien być dostosowany do okoliczności konkretnej sytuacji.


Za nieprzestrzeganie przepisów o neutralności stanowisk 2 tys. zł kary

Oznacza to, że dopiero gdy sprawy trafią do sądów i zapadną wyroki, wykształci się właściwa linia orzecznicza. Zwłaszcza, że wątpliwości co do interpretacji zawężającej tego przepisu mają również prawnicy. A Państwowa Inspekcja Pracy nie ma zdania.  


Zmiany w szkołach wejdą mimo weta. MEN przygotowało plan B reformy

Jak podaje Infor.pl, za nieprzestrzeganie przepisów o neutralności stanowisk w procesie rekrutacji pracodawcy grozi mandat od Państwowej Inspekcji Pracy w wysokości do 2 tys. zł. Gdy naruszenie się powtórzy kara do 5 tys. zł.

Materiał chroniony prawem autorskim – zasady przedruków określa regulamin.