Grillowany chleb z serem. Tak pyszny, że zniknie w 5 minut

Manewry rozpoczęły się w poniedziałek, niecałe dwa tygodnie po zatwierdzeniu przez władze USA sprzedaży Tajwanowi pakietu broni o rekordowej wartości ponad 11 mld dolarów. To największe jak dotąd ćwiczenia chińskiej armii wokół Tajwanu, biorąc pod uwagę obszar manewrów i ich bliskość do wyspy – podał Reuters.

Według tajwańskiego źródła tej agencji Pekin chce wykorzystać manewry również do przećwiczenia ataków na cele naziemne, takie jak elementy amerykańskiego systemu rakietowego HIMARS, który jest częścią zatwierdzonego przez Departament Stanu USA pakietu uzbrojenia.

Ministerstwo obrony Tajwanu poinformowało, że 130 chińskich samolotów wojskowych oraz 22 jednostki marynarki wojennej i straży przybrzeżnej działały w pobliżu wyspy w ciągu ostatniej doby. 90 chińskich samolotów przekroczyło linię mediany Cieśniny Tajwańskiej, umowną linię rozgraniczenia pomiędzy ChRL a Tajwanem.

Chińskie władze zaostrzyły retorykę w odniesieniu do Tajwanu po tym, jak premier Japonii Sanae Takaichi zasugerowała w ubiegłym miesiącu, że Tokio zareagowałoby militarnie na chiński atak na Tajwan. Chińskie media państwowe publikowały we wtorek kolejne plakaty propagandowe, przedstawiające między innymi „młot sprawiedliwości”, który rozbija władze Tajwanu.

Komunistyczne władze w Pekinie uznają demokratycznie rządzony Tajwan za nieodłączną część ChRL i dążą do przejęcia nad nim kontroli, nie wykluczając przy tym możliwości użycia siły. USA, podobnie jak większość krajów świata, nie utrzymują formalnych relacji dyplomatycznych z Tajwanem, ale zobowiązały się do pomagania mu w samoobronie i są jego największym dostawcą uzbrojenia.