2025-12-30 17:47, akt.2025-12-30 18:34
publikacja
2025-12-30 17:47
aktualizacja
2025-12-30 18:34
Podziel się
Ukraina rozmawia z prezydentem USA Donaldem Trumpem i przedstawicielami koalicji chętnych możliwość rozmieszczenia amerykańskich wojsk w ramach gwarancji bezpieczeństwa, jednak decyzja zależy od Waszyngtonu – oświadczył we wtorek prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.

fot. Joshua Sukoff / / Shutterstock
„Może to potwierdzić prezydent USA – są to wojska amerykańskie, dlatego to właśnie Ameryka podejmuje takie decyzje. Oczywiście omawiamy to zarówno z prezydentem Trumpem, jak i z przedstawicielami koalicji chętnych. Byłaby to silna pozycja w ramach gwarancji bezpieczeństwa” – powiedział Zełenski.
Szef państwa ukraińskiego dodał na czacie z dziennikarzami w aplikacji WhatsApp, że Kijów jest zdecydowany kontynuować rozmowy na temat zakończenia wojny, zaznaczając, iż jest gotów spotkać się z przywódcą Rosji Władimir Putin w dowolnym formacie.
Dziennikarze pytali Zełenskiego m.in. o doniesienia z Moskwy na temat rzekomego ataku ukraińskich wojsk dronowych na rezydencję Putina w obwodzie nowogrodzkim.
„To, co dotyczy ataku na Wałdaj: nasza grupa negocjacyjna połączyła się z amerykańską grupą, zostały omówione szczegóły i my rozumiemy że to fejk. Bez wątpienia nasi partnerzy, dzięki swoim możliwościom technicznym, mogą zawsze sprawdzić i przekonać się, że był to fejk” – podkreślił.
Zełenski wypowiedział się także podczas czatu z dziennikarzami na temat potencjalnego referendum w sprawie oddania Rosji terytoriów Ukrainy.
Rosja nie chce żadnego referendum. Referendum potrzebuje bezpieczeństwa – oni nie chcą go nam dać. (…) Nie można przeprowadzić referendum bez bezpiecznej infrastruktury. Uważam, że będą oni (Rosjanie – PAP) szukać przyczyn (by referendum nie odbyło się – PAP). I będą ich szukać stale, alby nie doszło do wstrzymania walk – oświadczył ukraiński prezydent.
Z Kijowa Jarosław Junko (PAP)
jjk/ ap/
Podziel się
Tematy