Rafał Trzaskowski wyraził się emocjonalnie o tym, co czuł po przegranych wyborach z Karolem Nawrockim.
Rafał Trzaskowski po raz pierwszy tak mocno i emocjonalnie odniósł się do własnej przegranej w wyborach prezydenckich. W trakcie Campus Academy 2025 w Międzyzdrojach jako odpowiedź na pytanie o swoich emocjach odpowiedział: „czułem totalne wk****ienie”.
Na sali rozległy się brawa, wielu zebranych zaskoczyła szczerość polityka, który dotąd stawiał na zachowawczy język. Taki odbiór pokazali nie tylko wierni partyjnym poglądom. Także osoby niekoniecznie lubiące postać Trzaskowskiego.
Trzaskowski o przegranych wyborach
Trzaskowski w najnowszych wypowiedziach nie ukrywa frustracji związanej z wynikiem wyborów i brakiem jedności po stronie demokratycznej.
Otwarcie skrytykował Polskę 2050 oraz styl głosowania ugrupowań koalicyjnych przy projektach, takich jak ustawa o CPK. Sugeruje wręcz, że część parlamentarzystów z rządu bliższa jest prezydentowi Nawrockiemu niż samemu premierowi.
Jego zdaniem, brak spójności w kluczowych głosowaniach skończy się „jedną wielką katastrofą”. Wystosował więc apel o konsolidację sił opozycyjnych, więcej przewidywalności i odwagę w decyzjach.
Teraz po raz pierwszy w tak mocnych słowach ocenił polityczną rzeczywistość po przegranych wyborach prezydenckich. Podczas Campus Academy w Międzyzdrojach prezydent Warszawy zdradził, że jego reakcja na ogłoszenie wyników to „totalne wk****ienie”.
Przyznaje, że w kampanii dał z siebie wszystko, ale również nie wyklucza błędów po stronie własnego zaplecza.
Niewykluczone, że to właśnie podziały wśród demokratów doprowadziły do wyborczej porażki i sprawiły, że kolejne miesiące upłyną nie pod znakiem świętowania, a nerwowego szukania formuły na przyszłość.