Choć Inter Mediolan bez większych problemów pokonał Slavię Praga 3:0 w meczu fazy ligowej Ligi Mistrzów, nie wszyscy piłkarze włoskiego zespołu zdołali zaprezentować się z dobrej strony. Sporo krytyki zebrał Piotr Zieliński, który zszedł z boiska po niespełna 70 minutach gry, ustępując miejsca Nicolo Barelli.
Reprezentant Polski po raz pierwszy w tym sezonie rozpoczął spotkanie w wyjściowym składzie, ale jego występ nie przyniósł wielu pozytywnych akcentów. Pomocnik Interu nie odcisnął wyraźnego piętna na grze drużyny, a włoskie portale sportowe dość surowo oceniły jego postawę.
Włosi o występie Zielińskiego w Lidze Mistrzów. „Przygaszony i bez wyrazu”
Serwis interlive.it przyznał Zielińskiemu ocenę „5”, wskazując, że Polak był „bez wyrazu” i „nie potrafił odnaleźć się w środku pola”. – Zbyt miękki, pozbawiony energii – jego gra nie miała żadnej głębi – czytamy w komentarzu.
Również Sport Mediaset nie szczędził krytyki, również przyznając notę „5” – najniższą w całym zespole. Dziennikarze zwrócili uwagę na dużą liczbę niedokładnych zagrań oraz brak zaangażowania w kluczowe momenty meczu. Ich zdaniem Zieliński ograniczał się do najprostszych rozwiązań, które nie wnosiły niczego wartościowego.
Nieco bardziej łagodnie ocenił Polaka Calciomercato.it, który wystawił ocenę „6”. Podobną notę przyznała również redakcja Eurosport Italia, choć bez głębszego uzasadnienia.
Największe zrozumienie dla formy reprezentanta Polski wykazali eksperci z Tuttomercatoweb, którzy również ocenili jego występ na „6”. – Nie gra na najwyższych obrotach i brakuje mu regularności, ale potrafi utrzymać się przy piłce i zapewnia spokój w rozegraniu – podkreślili.
Zieliński, który dołączył do Interu w letnim oknie transferowym, nadal szuka optymalnej formy. W meczu z czeskim zespołem nie zdołał przekonać, że zasługuje na więcej niż rola rezerwowego. Czas pokaże, czy uda mu się odwrócić tę opinię w kolejnych spotkaniach.
CZYTAJ WIĘCEJ O LIDZE MISTRZÓW:
fot. Newspix