Międzynarodowy Konkurs Pianistyczny im. Fryderyka Chopina to jeden z najstarszych i najbardziej prestiżowych konkursów muzycznych na świecie. W czwartek odbyła się uroczysta inauguracja 19. edycji wydarzenia. W warszawskiej Filharmonii Narodowej wystąpiło czworo zwycięzców minionych edycji Konkursu Chopinowskiego: Julianna Awdiejewa, Bruce Liu, Garrick Ohlsson i Dang Thai Son. W piątek rozpoczynają się przesłuchania pierwszego etapu. Uczestnicy wystąpią w kolejności alfabetycznej.


Zwycięzcę 19. Konkursu Chopinowskiego poznamy 20 października. Dzień później odbędzie się gala wręczenia nagród i pierwszy z trzech koncertów laureatów. Dwa kolejne koncerty zaplanowano na 22 i 23 października.


W tegorocznym konkursie weźmie udział 84 pianistów z 20 krajów. Najliczniej reprezentowane będą Chiny (28 pianistów). Polska, podobnie jak Japonia, ma 13 reprezentantów.

Konkurs Chopinowski w cieniu remontów. „Wstyd”


Choć prestiżowa impreza odbywa się raz na pięć lat, a jej termin był znany od dłuższego czasu, wydarzenie zbiegło się z remontami w Warszawie. Goście przyjeżdżający z całego świata zastali przy Filharmonii Narodowej rozkopane ulice. „Czy w stolicy jest jakiekolwiek planowanie? Przecież termin Konkursu Chopinowskiego był znany od lat, tych remontów nie można było zrobić wcześniej?” – napisał na platformie X użytkownik Przewodnik, publikując kilka zdjęć. „Tak wygląda Warszawa zarządzana przez Rafała Trzaskowskiego w czasie kiedy przez trzy tygodnie jest światową stolicą kultury. Wstyd” – skomentował Paweł Szefernaker, szef gabinetu prezydenta Karola Nawrockiego.


twitter


„Cisną się na usta same przekleństwa. Jednak najgorsze w tej historii nie są poniższe zdjęcia. Najgorsze jest to, że – staropolskim obyczajem – zapewne nikt za to nie odpowie, nikt nie zostanie zwolniony, ani publicznie napiętnowany. Choć chciałbym się mylić” – oznajmił Marek Magierowski, były ambasador Polski w USA i Izraelu.


twitter


To jednak nie wszystko. Trwa rewitalizacja otoczenia pomnika Fryderyka Chopina w Łazienkach Królewskich. Monument zasłonięto białą płachtą, a rozkopany teren wokół ogrodzono blachą. – Widoczna obecnie osłona wokół pomnika jest konieczna jedynie w trakcie najbardziej pylących robót. W najbliższych dniach zostanie ona zdjęta, tak aby uczestnicy Konkursu Chopinowskiego odwiedzający Łazienki mogli podziwiać monument i zrobić zdjęcia – wyjaśniła w rozmowie z PAP rzecznik muzeum Łazienki Królewskie Agata Zawora.


Czytaj też:
Stolica przyspiesza wprowadzenie nocnej prohibicji. Kuriozalna sesja Rady Warszawy