PKP Intercity uruchomi w tym roku pierwszy z nowych kursów dalekobieżnych, które przywrócą połączenie kolejowe 14 miejscowościom – przekazał minister infrastruktury Dariusz Klimczak. Na trasy wyruszą składy hybrydowe, mogące pokonać odcinki bez trakcji elektrycznej, a do Zakopanego dojedzie Pendolino.

  • Po 20, 30 czy nawet 40 latach – pociągi dalekobieżne wracają do kilkunastu małych miejscowości – ogłosił minister infrastruktury.
  • Według szacunków PKP Intercity, dostęp do nowych połączeń dalekobieżnych uzyska w sumie 3,5 mln mieszkańców Polski.
  • Już w październiku ruszy m.in. pilotażowe połączenie z Gdyni do Zakopanego.

Na konferencji prasowej w czwartek Klimczak poinformował, że po 40 latach pociągi dalekobieżne powrócą do Czaplinka i Złocieńca, po 30 latach do Łomży, Chorzel, czy Wielbarka, a po 20 – do Człuchowa i Czarnego. Podkreślił, że dzięki nowym połączeniom dostęp do pociągów dalekobieżnych będzie miało ponownie około 440 tys. Polaków.

Zapowiedział, że na trasy wyruszą składy hybrydowe, mogące pokonywać odcinki bez trakcji elektrycznej.

PKP Intercity nie zapomina o mniejszych miejscowościach. Nasz narodowy przewoźnik chce jeździć również tam, gdzie kolej, zwłaszcza dalekobieżna dotąd nie docierała. Dzięki temu, że PKP Intercity zainwestowało miliardy złotych w tabor hybrydowy, który może obsługiwać również linie niezelektryfikowane, będziemy mogli skomunikować różne części Polski

– powiedział Klimczak na konferencji.


Remont rozjazdów pod dworcem Warszawa Centralna. Pociągi nie będą się tam zatrzymywać


Nawet 3,5 mln mieszkańców Polski uzyska bezpośredni dostęp do pociągów dalekobieżnych

Według szefa resortu infrastruktury siatka połączeń PKP Intercity, które będą obsługiwane przez nowe pociągi z napędem hybrydowym oraz spalinowym, została skonstruowana tak, aby zapewnić połączenia dalekobieżne mieszkańcom 14 miejscowości, do których pociągi pasażerskie od wielu lat nie kursowały.

Dariusz Klimczak zwrócił też uwagę, że hybrydowe i spalinowe zespoły trakcyjne pozwolą także na rozbudowanie oferty przewozowej w miejscowościach, których mieszkańcy obecnie mają do dyspozycji tylko jedno połączenie dalekobieżne, np. w Świdnicy, Chojnicach, Czersku, Krasnymstawie. Nowe połączenia dalekobieżne realizowanie będą również na liniach niezelektryfikowanych, np. do Jasła, Zagórza, Kostrzyna, Gorzowa Wielkopolskiego. Według szacunków PKP Intercity, dostęp do nowych połączeń dalekobieżnych uzyska w sumie 3,5 mln mieszkańców Polski.

Minister zaznaczył, że resort infrastruktury planuje wybudowanie do 2035 roku 1000 km nowych linii kolejowych.

– Z kolei w 2030 roku chcemy przekroczyć liczbę 100 milionów pasażerów przewiezionych przez PKP Intercity – dodał.

Dariusz Klimczak podkreślił, że nowe połączenia PKP Intercity będą realizowane w porozumieniu samorządami i przewoźnikami regionalnymi.

– Dzięki Kolejom Dolnośląskim pociągi wróciły do Karpacza. PKP Intercity zadeklarowało też, że wróci z połączeniami do Karpacza, by zaspokoić potrzeby większej grupy pasażerów. Dzięki współpracy z samorządami po 14 latach kolej wróci do Ciechocinka, wrócimy też do Drawska i wielu innych miejscowości. Nasze państwo to jeden organizm, a nie federacja instytucji – powiedział.


Pasażerowie pojadą piętrowo. PKP Intercity kupuje 42 pociągi za 4 mld zł


Nowe trasy w siatce PKP Intercity. Prezes przedstawia szczegóły

Jak poinformował obecny na konferencji prezes PKP Intercity Janusz Malinowski, 35 hybrydowych zespołów trakcyjnych i 22 składy spalinowe będzie obsługiwało trasy:

  • Warszawa – Łomża (m.in. przez Wyszków, Ostrołękę, Śniadowo);
  • Białystok – Gdynia (m.in. przez Olsztyn, Szczytno, Chorzele, Ostrołękę, Śniadowo, Łapy);
  • Kraków – Gdynia (m.in. przez Katowice, Tarnowskie Góry, Kłobuck, Działoszyn, Łódź, Gostynin, Płock, Rypin, Grudziądz, Sztum);
  • Warszawa – Białystok (m.in. przez Siemiatycze, Hajnówkę, Bielsk Podlaski); Kraków – Hrubieszów (m.in. przez Mielec, Stalową Wolę, Biłgoraj, Zamość);
  • Warszawa – Hrubieszów (m.in. przez Radzyń Podlaski, Lubartów, Zamość); Gdynia – Kostrzyn (m.in. przez Chojnice, Piłę, Krzyż, Gorzów Wielkopolski);
  • Poznań – Kostrzyn (m.in. przez Krzyż, Gorzów Wielkopolski); Kraków – Zagórz (m.in. przez Gorlice, Jasło, Krosno, Sanok);
  • Kraków – Jelenia Góra (m.in. przez Nysę, Świdnicę);
  • Warszawa – Gdynia (m.in. przez Sierpc, Jabłonowo Pomorskie, Grudziądz);
  • Gdynia – Szczecin (m.in. przez Chojnice, Człuchów, Szczecinek, Czaplinek, Złocieniec).

Jak wcześniej zapowiadano, 18 października pilotażowo do Zakopanego pojedzie Pendolino. Bezpośrednie codzienne połączenie z Gdyni ruszy 15 grudnia 2025 r. wraz z nowym rozkładem jazdy.

Janusz Malinowski zwrócił uwagę, że wydłużenie do Zakopanego dotychczasowej trasy Gdynia – Kraków ma sens ekonomiczny, mimo niskiej prędkości, jaką pociąg będzie mógł rozwijać na odcinku Kraków – Zakopane.

Do tej pory pociąg kończył bieg w Krakowie, gdzie spędzał noc na stacji postojowej. Teraz skład będzie efektywniej wykorzystywany, bo zamiast stać będzie jeździł

– podkreślił prezes PKP Intercity.


Na niektórych trasach padną rekordy czasu przejazdu. Nowy rozkład PKP Intercity


PKP Intercity chce wypożyczyć dodatkowe składy. Pozwolą na uruchomienie nowych tras

Janusz Malinowski poinformował również, że PKP Intercity ogłosiło przetarg na wypożyczenie 22 spalinowych składów, które pozwolą uruchomić pierwsze połączenie jeszcze w tym roku na trasie Gorzów Wielkopolski – Poznań. W przyszłym roku na trasę ruszą pociągi z Łomży przez Ostrołękę do Warszawy.

Pozostałe połączenia będą systematycznie uruchamiane wraz z odbiorami 35 hybrydowych zespołów trakcyjnych, na które w 2024 roku spółka podpisała umowę z nowosądecką firmą NEWAG. Pierwszy nowy pojazd ma trafić do przewoźnika na początku 2027 roku, a wszystkie zostaną przekazane do końca drugiego kwartału 2029 roku.

Z kolei bydgoska PESA ma dostarczyć PKP Intercity 16 lokomotyw hybrydowych, które będą ciągnąć składy na trasach do Suwałk, Augustowa, Gorzowa Wielkopolskiego, Zielonej Góry, Głogowa i Leszna.