Robert Lewandowski mimo 37 lat wciąż zachwyca skutecznością w barwach FC Barcelony, ale jego kontrakt wygasa z końcem sezonu. Klub już teraz rozgląda się za nową „dziewiątką”. Jak donosi kataloński „Sport”, Deco i Joan Laporta stworzyli listę potencjalnych następców Polaka.
Lewandowski trafił do Barcelony w 2022 roku i od tamtej pory zdobył dla Blaugrany 107 bramek. Jego przyszłość pozostaje niepewna, dlatego działacze chcą przygotować się na możliwe rozstanie. „Robert Lewandowski dał Barcelonie tak wiele, że zasłużył na jeszcze jeden sezon. Ale klub musi już myśleć o nowym napastniku” – pisze dziennik.
ZOBACZ WIDEO: Ktoś podszedł do niej na pogrzebie. Przykre, co usłyszała
Na liście kandydatów znalazło się kilka znanych nazwisk. Jednym z nich jest Julian Alvarez z Atletico Madryt, który w tym sezonie błyszczy skutecznością. Marzeniem Joana Laporty pozostaje jednak Erling Haaland. Norweg, wyceniany na 180 mln euro, ma kontrakt do 2034 roku, co sprawia, że jego transfer byłby niezwykle trudny, ale nie niemożliwy.
Kolejnymi opcjami są Serhou Guirassy z Borussii Dortmund i Dusan Vlahović z Juventusu. Ten pierwszy imponuje siłą i skutecznością, a jego klauzula wykupu wynosi 70 mln euro. Vlahović natomiast za rok będzie dostępny bez kwoty odstępnego, co czyni go atrakcyjnym celem transferowym.
W gronie kandydatów pojawili się także Harry Kane i Lautaro Martinez. „Kane nie potrzebuje listu polecającego. Jest gwarancją bramek, a w kontrakcie ma klauzulę pozwalającą odejść, jeśli będzie chciał nowych wyzwań” – zauważa „Sport”. Martinez natomiast od dawna znajduje się w notesach Barcelony, a jego nazwisko powraca przy każdej większej przebudowie kadry.
Najmłodszym kandydatem jest 22-letni Benjamin Sesko, którego Deco ceni za potencjał i styl gry. Na liście znaleźli się również Moise Kean z Fiorentiny oraz Kameruńczyk Etta Eyong z Levante, wyceniany na 20 mln euro. Jak podkreśla „Sport”, Barcelona szuka „zabójcy, który ekscytuje i jest wisienką na torcie”. Jeśli jednak odpowiedniego następcy nie uda się znaleźć, klub może zdecydować się na przedłużenie umowy z Robertem Lewandowskim.