W ostatnich tygodniach lepsze wynik w lidze notowało Zagłębie, które w poprzedniej serii rozbiło Arkę Gdynia 4:0. Kilka dni wcześniej Miedziowi w Pucharze Polski po dogrywce wyeliminowali Radomiaka.

Gospodarze do meczu w PKO Ekstraklasie przystąpili z chęcią rewanżu. Radomianie od początku zaatakowali. Już w 2. minucie powinien paść gol. Po rzucie rożnym piłka spadła pod nogi Mauridesa, uderzenie z kilku metrów zdołał obronić Dominik Hładun.

Bramkarz lubinian był bezradny w 13. minucie. Z pola karnego dogrywał Rafał Wolski, tor lotu piłki zmienił, były snajper Radomiaka, Leonardo Rocha i zdobył samobójczego gola.

Zagłębie chwilę później mogło wyrównać. Mocny strzał oddał Kajetana Szmyta poszybował tuż obok słupka. Wydawało się, że goście poszukają bramki, ale to Radomiak ponownie przejął inicjatywę.

ZOBACZ WIDEO: Od tej strony jej nie znacie. Otylia Jędrzejczak pisze wiersze

Miejscowi po dwóch kwadransach zadali drugi cios. Po dograniu w pole karne Maurides zgrał piłkę, a Steve Kingue głową z czterech metrów uderzył do bramki. Cztery minuty później blisko trafienia był Mateusz Cichocki. Defensor przestrzelił głową z sześciu metrów.

Miedziowi dopiero w końcówce 1. połowy aktywniej poszukali gola, ale strat nie odrobili. Po przerwie to Radomiak ponownie zaatakował i szukał podwyższenia wyniku. Udało się w momencie, kiedy wydawało się, że to lubinianie w końcu uporządkowali grę. W 53. minucie Elves Balde w polu karnym zagrał do Jana Grzesika, który strzałem z ok. dziesięciu metrów pokonał bramkarza gości. Dla obrońcy było to już piąta bramka w sezonie.

Po stracie trzeciego gola mogło odpowiedzieć Zagłębie. Strzał z dystansu Szmyta efektownie sparował Filip Majchrowicz. Radomiak odpowiedział w 61. minucie płaskim strzałem Wolskiego, który odbił Hładun.

Osiem minut później Miedziowi zdobyli honorowego gola. Błąd popełnił Grzesik, który zagrał do… Filipa Kocaby, a ten podał do Rochy. Snajper w sytuacji sam na sam trafił już do właściwej bramki i było 3:1 dla gospodarzy.

Goście ruszyli do ataku. W 72. minucie głową uderzył Michał Nalepa, ale wprost w bramkarza. Jedenaście minut później po dośrodkowaniu głową uderzył Aleks Ławniczak, Majchrowicz odbił piłkę.

Minutę później Mateusz Cichocki sfaulował Michalisa Kossidisa. Sędzia podyktował rzut karny, ale po analizie VAR zmienił decyzję. Wcześniej jeden z graczy Miedziowych był na spalonym. W doliczonym czasie kolejną szansę bramkową miał Rocha, ale Majchrowicz wykazał się czujnością na linii.

Radomiak dowiózł do końca dwubramkową przewagę i udanie zrewanżował się lubinianom za porażkę w Pucharze Polski.

Radomiak Radom – KGHM Zagłębie Lubin 3:1 (2:0)
1:0 – Leonardo Rocha (sam.) 13′
2:0 – Steve Kingue 30′
3:0 – Jan Grzesik 53′
3:1 – Leonardo Rocha 69′

Składy:

Radomiak Radom: Filip Majchrowicz – Zie Ouattara, Steve Kingue, Mateusz Cichocki, Jan Grzesik – Ibrahima Camara (88′ Michał Kaput), Romario Baro (77′ Christos Donis) – Elves Balde (69′ Capita), Rafał Wolski (77′ Roberto Alves), Abdoul Tapsoba (88′ Vasco Lopes) – Maurides.

Zagłębie Lubin: Dominik Hładun – Josip Corluka (46′ Damian Michalski), Michał Nalepa, Aleks Ławniczak, Luka Lucić – Filip Kocaba, Damian Dąbrowski (46′ Tomasz Makowski) – Kajetan Szmyt (68′ Jakub Sypek), Adam Radwański (54′ Michalis Kossidis), Marcel Reguła (76′ Mateusz Wdowiak) – Leonardo Rocha.

Żółte kartki: Cichocki (Radomiak) oraz Reguła, Nalepa, Michalski (Zagłębie).

Sędzia: Sebastian Krasny (Kraków).

Widzów: 6 226.