Pierwsze dni października przynoszą temperatury znacznie niższe, niż wynika z normy z lat 1990-2020. Najzimniej jest na południu, gdzie ujemna anomalia dochodzi niemal do 4 st. C. Przykładowo, w Lesku jest o 3.8 st. C chłodniej, niż wynika ze średniej. Co ciekawe, najcieplej jest w Suwałkach, gdzie na razie temperatury są takie, jakie powinny panować o tej porze roku.
Zmiana w prognozach na październik. Chłód i deszcz zdominują Polskę
W prognozach na dalszą część miesiąca zaszły bardzo duże zmiany. Jeszcze nie tak dawno wydawało się, że październik przyniesie temperatury o ok. 2-3 st. C wyższe od normy. Teraz jednak sporo wskazuje na to, że tak się nie stanie. Jak wynika z zapowiedzi ECMWF, do końca miesiąca towarzyszyć mają nam temperatury w okolicach normy, lub o ok. 1-2 st. C poniżej średniej. W praktyce przełoży się to na wartości maksymalne sięgające w pierwszej połowie miesiąca ok. 15 st. C, a w drugiej coraz częściej spadające poniżej 10 st. C. Średnie dobowe temperatury kształtować mają się w okolicach 6-8 st. C, co oznacza zaawansowaną jesień.
Październik jest jak do tej pory zimnym miesiącemIMGW-PIB METEO POLSKA
Duże zmiany zaszły również w prognozach dotyczących opadów. Według wcześniejszych zapowiedzi październik miał być miesiącem bardzo suchym. Teraz okazuje się, że opady ukształtują się powyżej normy. Szczególnie mokro zapowiada się okres pomiędzy 6 a 12 dniem miesiąca, kiedy w większości kraju spaść może nawet dwukrotnie więcej wody, niż wskazuje na to norma wieloletnia. W drugiej połowie miesiąca podczas napływu chłodniejszych mas powietrza możliwe są pierwsze opady deszczu ze śniegiem nawet na nizinach.
Październik ma przynieść temperatury niższe od średniejIMGW-PIB METEO POLSKA
W takiej sytuacji zachodzi pytanie, co ze złotą polską jesienią? Jest to stabilny, dłuższy okres wysokich temperatur i słonecznej pogody występujący najczęściej w październiku. W świetle powyższych prognoz o taki czas w pogodzie będzie w tym miesiącu bardzo trudno. Na pewno nie zdarzy się on przez najbliższe dwa tygodnie, kiedy przez Polskę często wędrować mają fronty atmosferyczne z opadami.