Do zdarzenia doszło w poniedziałek (6 października) w jednym z domów jednorodzinnych przy ulicy 4 Pułku Piechoty Wojska Polskiego w Puławach (woj. lubelskie).


Młodszy brygadier Konrad Wójcik, rzecznik prasowy Komendanta Powiatowego PSP w Puławach, powiedział w rozmowie z telewizją TVN24, że około godziny 10:40 jeden z sąsiadów zatrzymał przejeżdżający drogą patrol policji i poinformował, że jest zaniepokojony, bo od rana nie widział swoich sąsiadów.


Mundurowi udali się na miejsce, a po wejściu stwierdzili zapach ulatniającego się gazu. Wezwali straż pożarną i pogotowie gazowe.

Tlenek węgla w domu w Puławach. Nie żyją trzy osoby


Strażacy stwierdzili w domu obecność tlenku węgla. W trakcie przeszukania domu w pomieszczeniach znaleziono trzy ciała: dwóch kobiet w wieku 34 i 36 lat oraz mężczyzny w wieku 34 lat. Przybyły na miejsce lekarz stwierdził ich zgon.


W mieszkaniu znaleziono również dwa martwe psy.


Na miejscu pracuje policja i prokurator, który będzie ustalał dokładne przyczyny tragedii.

Czad to cichy zabójca. Czujka może uratować życie


Straż pożarna apeluje, aby przed sezonem grzewczym montować w domach i mieszkaniach czujki czadu. To niewielkie i niedrogie urządzenie (kosztuje 70-100 zł) może uratować życie.


Tlenek węgla, czyli czad nazywany jest cichym zabójcą. Nie ma smaku, zapachu, barwy, nie szczypie w oczy i nie „dusi w gardle”. Jest lżejszy od powietrza, co powoduje, że w zamkniętych pomieszczeniach gromadzi się głównie pod sufitem, przenika przez ściany i stropy.


Wdychanie nawet niewielkiej ilości tlenku węgla może spowodować zatrucie, silny ból głowy, wymioty, zapadnięcie w śpiączkę, a nawet zgon. Z powodu zatrucia czadem rocznie ginie w Polsce kilkadziesiąt osób.