Iga Świątek – jako zawodniczka rozstawiona z nr 2 – zaczęła turniej w Wuhan od drugiej rundy. Jej przeciwniczka, Marie Bouzkova, swój pierwszy mecz rozegrała w poniedziałek (6 października). Czeszka zmierzyła się z Camilą Osorio, którą pokonała 6:3, 6:4.
Teraz czekało ją zdecydowanie trudniejsze zadanie. Dotąd Świątek i Bouzkova zmierzyły się ze sobą tylko raz – w III rundzie Rolanda Garros w 2024 roku. Polka wygrała wtedy 6:4, 6:2.
ZOBACZ WIDEO: Od tej strony jej nie znacie. Otylia Jędrzejczak pisze wiersze
Raz jeszcze raszynianka była zdecydowaną faworytką do zwycięstwa. Od początku przytrafiały jej się jednak drobne błędy – zbyt szybko chciała kończyć niektóre akcje.
Pomimo tego jej przewaga rosła w szybkim tempie. Dwa razy przełamała podanie rywalki i doprowadziła do stanu 4:0. Dysponowała dobrym serwisem, choć w piątym gemie to Bouzkova okazała się lepsza przy podaniu Polki.
Tempo nieco siadło, gdy Świątek serwowała, aby zakończyć seta. Przytrafiły się jej wtedy dwa podwójne błędy. Nie wykorzystała też pierwszego setbola i musiała bronić break pointa. Udało się za drugim razem – po efektownym bekhendzie po przekątnej. Polka zamknęła tę partię wynikiem 6:1.
W drugim secie pojawiły się małe problemy techniczne. Przy stanie 2:0, 15-40 akcja została przerwana, ponieważ nie został wywołany aut po serwisie (w Wuhan obsługuje to system). Zawodniczki były nieco zdezorientowane.
Punkt powtórzono, Bouzkova szybko zakończyła akcję i wygrała swojego pierwszego gema w tym secie. Świątek odpowiedziała niemal od razu – wywalczyła kolejne przełamanie i zrobiło się już 4:1.
W trakcie pojedynku powtarzała się jedna sekwencja – udany serwis w wykonaniu Igi Świątek, a następnie szybkie wywalczenie punktu przez Polkę. Zobaczyć to można było chociażby w szóstym gemie drugiego seta, gdy Świątek doskonale rozprowadzała rywalkę po korcie.
Marie Bouzkova miała pojedyncze momenty, próbowała stawiać opór, ale była bezradna. Nie miała czym zagrozić wiceliderce światowego rankingu. Same za siebie mówiły statystyki – po stronie Czeszki wartości były niskie. Dla porównania – Świątek wygrała 74 proc. punktów po pierwszym podaniu. Zanotowała też trzy asy serwisowe, podczas gdy rywalka ani jednego.
Została pierwszą zawodniczką, która zameldowała się w III rundzie turnieju w Wuhan, gdzie występuje po raz pierwszy. Jej kolejną rywalką będzie lepsza w starciu Belinda Bencić – Elise Mertens.
Dongfeng Voyah Wuhan Open, Wuhan (Chiny)
WTA 1000, korty twarde, pula nagród
wtorek, 7 października 2025
II runda gry pojedynczej:
Iga Świątek (Polska, 2) – Marie Bouzkova (Czechy) 6:1, 6:1