Szwedzka biegaczka Linn Svahn zapowiedziała bojkot zimowych igrzysk olimpijskich w 2026 r., jeśli Rosjanie zostaną dopuszczeni do udziału w zawodach. W rozmowie z „Expressen” podkreśliła, że nie chce z nimi rywalizować. – Są rzeczy ważniejsze niż sport – zaznaczyła Svahn.

Głos zabrał także słynny norweski biegacz narciarski Johannes Hoesflot Klaebo. Nie podjął jeszcze decyzji o bojkocie, ale przyznał, że sytuacja go niepokoi. – Coś musimy zrobić, by zatrzymać wojnę, to jest najważniejsze – powiedział Klaebo w rozmowie z NRK (więcej TUTAJ>>).

ZOBACZ WIDEO: Niesamowite, czego słuchała przed igrzyskami w Atenach. Potem zmieniła wybór

Słowa Norwega, pięciokrotnego mistrza olimpijskiego, szybko podchwycili Rosjanie. Dmitrij Wasiljew, były znakomity biathlonista, dwukrotny złoty medalista IO, ostro skrytykował Klaebo. Zarzucił mu, że obawia się rywalizacji z czołowym rosyjskim biegaczem Aleksandrem Bolszunowem.

– Klaebo boi się Bolszunowa, więc zawsze jest gotowy przekręcić wszystko w politycznym stylu. To typowy tchórz, który pokonuje wszystkich dzięki legalnemu dopingowi. Bolszunow bez dopingu by go pokonał, więc Klaebo się boi. Dlatego może zbojkotować igrzyska olimpijskie, jeśli nasi sportowcy zostaną dopuszczeni do startów – wypalił Wasiljew w rozmowie z Match TV

Słowa Wasiljewa wpisują się w propagandę Kremla. Dodatkowo były biathlonista – mówiąc o „legalnym dopingu” – przypomniał, że Rosjanie oskarżali Norwegów o przyjmowanie leków uznawanych za doping w celach medycznych, za przyzwoleniem światowej federacji (tzw. TUE, czyli wyłączenie dla celów terapeutycznych).

Rosyjscy biegacze nie uczestniczą w międzynarodowych zawodach od 2022 r. Zostali wykluczeni po tym, jak Rosja zaatakowała Ukrainę. Wojna trwa już ponad 3,5 roku i niestety nic nie wskazuje na to, by miała się wkrótce zakończyć.

– Gdybyś zapytał mnie wtedy, gdy to się zaczęło, nie uwierzyłbym, że po trzech i pół roku wciąż będziemy w stanie wojny – mówił Klaebo we wspomnianym wywiadzie z NRK.

Międzynarodowy Komitet Olimpijski ogłosił niedawno, że sportowcy z Rosji i Białorusi będą mogli wystąpić w igrzyskach olimpijskich w Mediolanie i Cortinie d’Ampezzo, ale pod neutralną flagą. Za kwalifikacje na igrzyska odpowiadają jednak międzynarodowe federacje sportowe, a FIS (Międzynarodowa Federacja Narciarska) od początku wojny utrzymuje całkowity zakaz startu dla zawodników z Rosji i Białorusi w skokach narciarskich, narciarstwie czy snowboardzie.

FIS ma podjąć ostateczną decyzję w tej sprawie 31 października br. Zimowe igrzyska olimpijskie odbędą się w dniach 6-22 lutego 2026 r.