- Dużo czytania, a mało czasu? Sprawdź skrót artykułu
Daniel Obajtek i Michał Dworczyk usłyszą zarzuty. Umożliwiła to wtorkowa decyzja Parlamentu Europejskiego, który zdecydował, że obaj europosłowie PiS stracą immunitet. Obajtek ma odpowiedzieć za swoje nadużycia z czasów, gdy prezesował Orlenowi, zaś Dworczyk może stanąć przed sądem w związku z tzw. aferą e-mailową.
— Przede wszystkim uchylenie immunitetu daje możliwość postawienia konkretnej osobie zarzutów i przejścia do kolejnego etapu w ramach postępowania karnego — mówi Onetowi adwokat Bartosz Grube.
Dalszy ciąg materiału pod wideo
— W takiej sytuacji, jeśli wystąpi potrzeba procesowa i przesłanki ku temu, to możliwe jest zatrzymanie europosła czy wystąpienia do sądu o zastosowanie tymczasowego aresztowania. Jednak, co ważne, choć oczywiste, uchylenie immunitetu nie oznacza, że ktoś jest winny. Otwiera tylko drogę do postawienia go przed sądem — podkreśla adwokat.
- Kiedy obaj europosłowie stracili immunitet?
- Jakie zarzuty mogą usłyszeć Obajtek i Dworczyk?
- Jakie kary grożą Obajtkowi i Dworczykowi?
- Co obaj politycy myślą o uchwałach Parlamentu Europejskiego?
— Panowie Obajtek i Dworczyk teraz mogą tylko jedno, czekać na ruch prokuratury — mówi mec. Grube. — Jeśli ta ich wezwie, muszą się stawić. Jeśli się nie stawią, to śledczy podejmą dalsze kroki, zmierzające do ich przymusowego doprowadzenia — podsumowuje prawnik.
Obu europosłom PiS grozić może po kilka lat więzienia. Dworczykowi do pięciu, zaś Obajtkowi nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
Wniosek o uchylenie immunitetu byłemu prezesowi Orlenu, a obecnie europosłowi Prawa i Sprawiedliwości Danielowi Obajtkowi, skierował do PE 19 grudnia 2024 r. ówczesny minister sprawiedliwości i prokurator generalny Adam Bodnar.
Dotyczy on przekroczenia uprawnień w celu osiągnięcia korzyści osobistej. Jak informowała w grudniu Prokuratura Generalna, chodziło o zawarcie przez Orlen dwóch umów na usługi detektywistyczne z firmą wskazaną przez Obajtka. Z ustaleń prokuratora wynika, że wcześniej ta firma świadczyła usługi w zakresie osobistej ochrony Obajtka i jego majątku.
„Parlament Europejski — tak głośno mówiący o obronie demokratycznych wartości, prawach i swobodach człowieka — ułatwia ekipie Tuska prowadzenie wobec mnie dalszych represji politycznych” — przekonuje Obajtek we wpisie w serwisie X.
Natomiast wniosek do PE o uchylenie immunitetu Dworczykowi Bodnar skierował pod koniec sierpnia 2024 r. Chodzi o czas, gdy polityk był szefem kancelarii premiera w rządzie Mateusza Morawieckiego.
Prokuratura chce postawić obecnemu europosłowi PiS zarzut przekroczenia uprawnień, a także utrudniania postępowania karnego. Chodzi o aferę e-mailową i używanie prywatnej skrzynki e-mailowej do korespondencji służbowej, w tym dotyczącej informacji niejawnych. Jej zawartość miała zostać usunięta, co może być uznane za zniszczenie dowodów.
Dworczyk przekonuje we wpisie w serwisie X, że „otwarto ścieżkę ekipie Tuska do dalszych represji politycznych — innej formy rywalizacji politycznej ta ekipa nie zna”.