Nowozelandzki bramkarz, Alexander Paulsen został na sezon 2025/26 wypożyczony do Lechii Gdańsk z angielskiego klubu Bournemouth. Golkiper z Antypodów, ma w ten sposób jak najlepiej przygotować do mistrzostw świata, które od czerwca będą rozgrywane w USA, Kanadzie i Meksyku. „All Whites” czyli reprezentacja Nowej Zelandii już uzyskała kwalifikację na ten turniej. W ramach przygotowań drużyna narodowa Paulsena rozegra w czwartek 9 października o godz. 20:45 mecz z reprezentacją Polski w Chorzowie.
Maciej Słomiński: Pochodzi pan z Nowej Zelandii, ojciec z RPA, mama z Namibii, w związku z tym mam pytanie – dlaczego piłka nożna, a nie rugby?
Alexander Paulsen: Mój ojciec grał w piłkę nożną, mama do dziś świetnie gra w tenisa, brat grał ze mną w piłkę nożną. Oczywiście rugby było obecne w moim życiu, jak wszystkich chłopaków w Nowej Zelandii, gdzie „All Blacks” są religią. Grałem też w krykieta, ale od zawsze marzyłem o byciu bramkarzem i to marzenie udało mi się spełnić.
Podjrzewałem, że to z bycia łącznikiem ataku w rugby wzięła się pańska umiejętność gry nogami. Na pewno ponadprzeciętna jak na bramkarskie standardy ekstraklasy.
To dzięki temu, że graliśmy mnóstwo czasu z bratem w futsal, zresztą Adam gra w reprezentacji Nowej Zelandii, grał na mistrzostwach świata, kilka razy zdobył z drużyną narodową mistrzostwo Oceanii. Właściwie dopiero w okolicy 13 roku życia zdecydowałem się na piłkę nożną, ale cztery treningi tygodniowo w halowym futbolu zaowocowały umiejętnością gry obiema nogami.
Zawodnik
3.03 (76 ocen)
Jagiellonia Bia\u0142ystok – LECHIA Gda\u0144sk 2:0
31 sierpnia 2025″,”\u015br. ocena: 5.01 (166 ocen)
LECHIA Gda\u0144sk – GKS Katowice 2:0
12 wrze\u015bnia 2025″,”\u015br. ocena: 4.80 (147 ocen)
Pogo\u0144 Szczecin – LECHIA Gda\u0144sk 3:4
21 wrze\u015bnia 2025″,”\u015br. ocena: 5.11 (63 oceny)
Pogo\u0144 Grodzisk Mazowiecki – LECHIA Gda\u0144sk 0:1
24 wrze\u015bnia 2025″,”\u015br. ocena: 2.85 (72 oceny)
Korona Kielce – LECHIA Gda\u0144sk 3:0
27 wrze\u015bnia 2025″,”\u015br. ocena: 4.23 (91 ocen)
LECHIA Gda\u0144sk – Wis\u0142a P\u0142ock 1:1
3 pa\u017adziernika 2025″],”notes”:[3.0299999999999998,5.0099999999999998,4.7999999999999998,5.1100000000000003,2.8500000000000001,4.2300000000000004],”title”:”Kolejne mecze w sezonie 2025\/2026″}”>
Średnie oceny w kolejnych meczach sezonu
Myśli pan, że poradziłby sobie w ekstraklasie grając w polu?
Ekstraklasa to silna i wymagająca liga, dlatego nie wydaje mi się, aby to było możliwe. Muszę przekazać naszym trenerom, że w razie potrzeby jestem gotowy (śmiech).
Czeka pana reprezentacyjny dwumecz w barwach „All Whites” – najpierw 9 października z Polską w Chorzowie, potem 14 października z Norwegią w Oslo. Kadrowicze grają na kilku kontynentach, w Oceanii, Ameryce Północnej i przede wszystkim w Europe. Jak ta drużyna jest zorganizowana, gdzie się spotykacie?
To zależy gdzie mecz jest rozgrywany. Na przykład teraz spotykamy się wszyscy w Polsce na trzy dni przed meczem. Większość zawodników gra w Europie, ale logistyka nie jest problemem, jest ku temu specjalna grupa na Whatsapp, gdzie dostajemy wszelkie wskazówki gdzie mamy być i kiedy. Nasz najbardziej znany piłkarz to Chris Wood z Nottingham Forest, a kiedyś był nim Winston Reid z West Ham United.
Pan jest chyba nowy na tej grupie, mając dopiero trzy mecze reprezentacyjne na koncie.
Chrisa Wooda pierwszy raz spotkałem na igrzyskach olimpijskich w Tokio, byłem tam jako trzeci bramkarz. Na kolejnych igrzyskach w Paryżu byłem już numerem 1 w drużynie „All Whites”. Mam nadzieję, że to dopiero początek mojej podróży i najlepsze jeszcze przede mną.
Udało mi się dotrzeć do eksperta od piłki nożnej w Oceanii, który przyznał, że numerem jeden w kadrze Nowej Zelandii jest Max Crocombe z Millwall, ale tuż za nim jest pan i ma pan wielkie szanse, aby pojechać na mistrzostwa świata w 2026 r.
Miło to słyszeć. To mój główny cel w tym sezonie, jak najlepiej przygotować się do mundialu. Po to właśnie przyszedłem do ekstraklasy, która jest ligą coraz wyżej cenioną na świecie. Wspólnie z moim agentem uznaliśmy, że gra w Lechii Gdańsk będzie właściwym krokiem dla mojej kariery, że najlepsze co mogę zrobić w sezonie 2025/26 to grać jak najwięcej w wymagającym otoczeniu.
Pierwszy piłkarz z Emiratów w Europie. Zagra w Lechii Gdańsk
Jaka jest pana sytuacja w angielskim klubie Bournemouth?
Rok temu przeszedłem do tego klubu, po tym jak zostałem wybrany najlepszym bramkarzem A-League w debiutanckim sezonie w tych rozgrywkach w barwach Wellington Phoenix. Od razu zostałem wypożyczony do Auckland FC z mojego rodzinnego miasta. Tam powtórzyłem wyczyn sprzed roku, znów wybrano mnie bramkarzem sezonu w zawodowej lidze australijskiej, gdzie grają dwa kluby z Nowej Zelandii. Na kilka tygodni wróciłem do Bournemouth, wziąłem udział w letnim tournée po Stanach Zjednoczonych, gdy graliśmy z Evertonem, Manchesterem United i West Hamem. „Cherries” mają czterech bramkarzy na najwyższym światowym poziomie, dlatego ze względu na mistrzostwa świata, które odbędą się na koniec sezonu, uznaliśmy że powinienem znaleźć klub, gdzie moje szanse na grę będą jak największe – i tak trafiłem do Lechii Gdańsk.
Czy gdyby w Lechii nie było angielskich trenerów, John Carver i Kevina Blackwella trafiłby pan do Gdańska?
To nie do końca do mnie pytanie, ale myślę że byłoby o to trudno. Przed przyjściem do Gdańska rozmawiałem z Kevinem Blackwellem, po tych negocjacjach uznaliśmy, że to będzie dobry krok w mojej karierze.
Lechia Gdańsk i Dawid Kurminowski na 3 lata razem. Trener z Anglii w sztabie
Chciałem zapytać o poprzedni sezon w Auckland, wrócił pan do rodzinnego miasta. Mieszkał pan z rodzicami?
Tak, to był fantastyczny rok, nie sposób było nie zauważyć tych wszystkich flag „Alex, witaj w domu”, itd. To był pierwszy rok, gdy Auckland miało drużynę w A-League i od razu ją wygraliśmy, dlatego czuć było ekscytację. Faktycznie mieszkałem z powrotem w moim rodzinnym domu, ale nie mam z tym problemu, lubię sprzątać i gotować, chyba jestem grzecznym dzieciakiem (śmiech).
Czy jest coś z Nowej Zelandii za czym pan szczególnie tęskni?
Dziś świat stał się globalną wioską, dlatego nie ma takiej rzeczy, bardzo mi się w Gdańsku podoba. Przez ostatnie dwa tygodnie była u mnie z wizytą rodzina, dlatego mogłem poczuć się zupełnie jak w domu, może oprócz pogody. Do niej też można przywyknąć. Zresztą nie przyjechałem tu patrzeć na termometr, celem jest jak najlepsza gra dla Lechii Gdańsk i szybkie wydostanie się ze strefy spadkowej.
Pozostając jeszcze chwilę w klimacie turystycznym, czy ma pan już w Gdańsku jakieś ulubione miejsce?
Udało nam się trochę pozwiedzać razem z rodziną. Gdańsk to historyczne miejsce, najbardziej podobało mi się w Kościele Mariackim, widok na miasto z jego wieży zapiera dech w piersiach.
Co wiedział pan o Polsce przed przyjazdem tutaj?
Nie jestem zaskoczony Polską, przed przyjazdem tu wiele o niej czytałem, lubię wiedzieć jak najwięcej o miejscu, w którym przyjdzie mi funkcjonować. Sporo czytałem również o Lechii, o jej meczach z Juventusem i FC Barcelona. Wiem że to klub, który ma mnóstwo kibiców, którzy potrafią stworzyć gorącą atmosferę na trybunach, zresztą jeszcze przed podpisaniem kontraktu miałem okazję być na trybunach podczas derbów Trójmiasta. Fantastyczne widowisko.
Jak się pan czuje w drużynie Lechii Gdańsk? Z kim spędza pan najwięcej czasu?
Od pierwszego dnia poczułem się jak w domu, jest mnóstwo młodych zawodników, chociaż paradoksalnie najbliżej mi chyba do Rifeta Kapicia, który jest najstarszy, za to mieszka w tym samym budynku gdzie ja. Z wieloma piłkarzami lubię spędzać czas, Elias Olsson, Maks Diaczuk, Bogdan Wiunnyk, Mohamed Awad Alla, Alvis Jaunzems, zaraz wymienię wszystkich!
Lechia Gdańsk i jej kapitan wierzą, że najgorsze za nimi
Jaki jest oficjalnie pana wzrost? Dane wahają się od 183 do nawet 190 cm.
Oficjalnie to 184 cm. Jeśli ktoś myśli, że jestem za niski jak na bramkarza, to tylko jego opinia.
Na koniec dnia nie liczy się wzrost, a umiejętności bramkarskie. Myślę, że jestem skoczny, mam dobry refleks, umiem grać nogami. Zresztą zamierzam udowadniać swoją wartość na boisku, a nie słowami.
No właśnie, jaki jest pana dotychczasowy najlepszy moment w barwach Lechii Gdańsk?
Jeszcze nie nadszedł. Bardzo wysoko stawiam sobie poprzeczkę, dlatego wiem że mogę osiągnąć bardzo wiele w silnej lidze jaką jest ekstraklasa. Jest tu wiele historycznych klubów jak Legia Warszawa czy Lech Poznań. Byłem dwa razy najlepszym bramkarzem w A-League, chcę być również jak najlepszy w polskiej lidze. Wiem, że stać mnie na to.
Co jest w tym sezonie celem Lechii Gdańsk?
Chcemy jak najszybciej wyjść ze strefy spadkowej. To nie jest miłe patrzeć na tabelę, gdy Lechia jest pod kreską. Gramy całkiem dobrze, wierzę że tuż po reprezentacyjnej przerwie wyjdziemy ponad kreskę i nie będziemy się oglądać za siebie.
Typowanie wyników
19 października 2025, godz. 12:15
3 pkt.
Zyskaj +1 pkt, ale możesz też stracić -3 pkt
Zaznaczenie tej opcji podczas typowania skutkuje tym, że w przypadku trafienia rozstrzygnięcia zostanie przyznany dodatkowy 1 punkt, jednakże jeśli nie uda się poprawnie wytypować takiego spotkania zostaną odjęte aż 3 punkty.
Korzystanie z tej opcji jest nieobowiązkowe i jest dodatkowym elementem strategii pozwalającym na uzyskanie dodatkowych punktów. Sugerujemy z niej korzystać tylko w przypadku gdy jesteśmy pewni proponowanego rozstrzygnięcia, w przeciwnym wypadku możemy być narażeni na straty punktowe.
Jak typują inni?
Tabela po 11 kolejkach
Piłka nożna – PKO BP Ekstraklasa
Drużyny
M
Z
R
P
Bramki
Pkt.
Lechia Gdańsk została ukarana przez Komisję Odwoławczą ds. Licencji Klubowych PZPN odjęciem pięciu punktów za naruszenie kryterium F.03 oraz F.04 Podręcznika Licencyjnego.
Każda drużyna zagra z każdym mecz i rewanż. Mistrz i wicemistrz Polski zakwalifikują się do eliminacji Ligi Mistrzów, a 3. i 4. drużyna do eliminacji Ligi Konferencji. Dodatkowo zdobywca Pucharu Polski zagra w eliminacjach Ligi Europy. Trzy najsłabsze drużyny zostaną zdegradowane.
Tabela wprowadzona: 2025-10-07
Wyniki 11 kolejki
- LECHIA GDAŃSK – Wisła Płock 1:1 (1:0)
- ARKA GDYNIA – Cracovia 2:1 (1:0)
- Pogoń Szczecin – Piast Gliwice 2:1 (1:1)
- Bruk-Bet Termalica Nieciecza – Widzew Łódź 2:4 (1:1)
- Radomiak Radom – Zagłębie Lubin 3:1 (2:0)
- Jagiellonia Białystok – Korona Kielce 3:1 (1:0)
- Raków Częstochowa – Motor Lublin 2:0 (1:0)
- GKS Katowice – Lech Poznań 0:1 (0:1)
- Górnik Zabrze – Legia Warszawa 3:1 (2:0)