Oprócz Bochenka, gośćmi „Poranka politycznego” byli Alicja Łepkowska-Gołaś z PO, Krzysztof Paszyk z PSL i Dariusz Wieczorek z Nowej Lewicy. Prowadząca pytałao wpis posła PiS Dariusza Mateckiego, który opublikował na X nagranie z „autobusem pełnym islamistów”. Byli to jednak tureccy kibice, którzy przyjechali na mecz swojej drużyny z Legią Warszawa. Czy politycy są od tego, by wzbudzać takie emocje? – dopytywała prowadząca program.
Rzecznik PiS odparł, że sprawa nielegalnej migracji wzbudza wiele emocji w społeczeństwie. – Ja się dziwię, że telewizja rządowa… – stwierdził Bochenek. – Publiczna – oburzyła się dziennikarka. – Rządowa – powtórzył Bochenek. – Zarządzana przez rząd, nielegalnie tutaj zostali wprowadzeni administratorzy, pamiętamy wyłączenie sygnału… – kontynuował polityk.
– Panie rzeczniku, te czasy się skończyły naprawdę – stwierdziła prowadząca. – Państwo się oburzacie na rzeczywistość – kontynuował poseł PiS. – Zgodnie z wyrokiem sądu zmiana władz była legalna, jest pan na tyle inteligentny… – mówiła Magdalena Pernet.
„Ukrywaliście to razem z Tuskiem”
– Czy to nie jest manipulacja, stare władze wciąż są wpisane w KRS – zauważył polityk. Proszony o to, by odniósł się do tematu rozmowy stwierdził: „Nie kłamcie w rządowej TVP”. – Jeżeli się państwo dzisiaj oburzacie na społeczne emocje, związane z nielegalną imigracją, to mnie to bardzo dziwi – kontynuował. – Nie dziwią nas emocje, tylko to manipulowanie tymi emocjami. Co pan na to odpowie? – zwróciła uwagę prowadząca.
– Państwo informujcie, co dzieje się na naszej zachodniej granicy, co dzieje się na naszej wschodniej granicy? Przecież przez wiele miesięcy telewizja rządowa razem z Tuskiem to ukrywała – mówił Rafał Bochenek.
– Publiczna – zwróciła po raz kolejny uwagę prowadząca. – Ukrywała, że Niemcy podrzucają nam tu nielegalnych migrantów – kontynuował parlamentarzysta. W dalszej części programu jeszcze kilkukrotnie powtórzył, że TVP Info to „telewizja rządowa”.
Czytaj też:
Pyrkosz „wrócił” do serialu. TVP tłumaczy się po fali krytyki