- Dużo czytania, a mało czasu? Sprawdź skrót artykułu
„Dwóch ochroniarzy siłą wynosi kobietę ze spotkania z Sikorskim, bo zadała kłopotliwe pytanie o ludobójstwo w Gazie, na co Sikorski bezczelnie: »szkoda, że pani nie zaczekała«” — napisał Mentzen na portalu X, zamieszczając wideo z incydentu.
„To jest ten wasz legendarny szacunek do kobiet? To jest zwyczajne chamstwo buraka z Dworu w Chobielinie” — dodał lider Konfederacji. Sikorski jest właścicielem zabytkowego dworku właśnie w leżącym pod Bydgoszczą Chobielinie.
W czwartek wieczorem do słów Mentzena odniósł się rzecznik Ministerstwa Spraw Zagranicznych. We wpisie na portalu X oznajmił, że „nieprawda i inwektywy nie zmienią faktów”, dodając, że „kilka minut po tym zdarzeniu była część Q&A (pytania i odpowiedzi) i tam padły pytania dotyczące tematu [Strefy Gazy]”.
Dalszy ciąg materiału pod wideo
Rzecznik podkreślił, że Sikorski odpowiedział na wszystkie pytania. „Mam więc wrażenie, że tej pani nie chodziło ani o zadanie pytania, ani tym bardziej o uzyskanie odpowiedzi” — stwierdził na koniec wpisu.
- Co dokładnie napisał Sławomir Mentzen?
- Jak zareagował rzecznik Ministerstwa Spraw Zagranicznych na słowa Mentzena?
- Co wydarzyło się podczas spotkania Sikorskiego w Przemyślu?
- Jakie pytania zadawano podczas części Q&A po incydencie?
Do incydentu doszło podczas czwartkowej wizyty Radosława Sikorskiego w Przemyślu. Spotkanie wicepremiera z sympatykami odbyło się w ramach cyklu jego wizyt w Regionalnych Ośrodkach Debaty Międzynarodowej na terenie całej Polski.
W pewnym momencie spotkanie szefa MSZ przerwała jedna z obecnych na sali kobiet. — To są klapki z izraelskiego więzienia — wykrzyczała kobieta, trzymając w ręku buty.
— Miał je na sobie Palestyńczyk z polskim paszportem. I tego człowieka przez sześć godzin Izrael zmuszał go klęczenia w tych klapkach. […] Pan kłamie na temat tego, że w Gazie nie ma ludobójstwa. ONZ udowodnił, że w Gazie trwa ludobójstwo — krzyczała dalej. Później ochroniarze zaczęli wyprowadzać ją z sali.
Sikorski zwrócił się do niej wówczas, mówiąc, że „szkoda, że nie poczekała”, gdyż potem przyszedłby czas na pytania i zaznaczył, że pytań się nie boi.