Tym samym sąd odrzucił zażalenie partii Jarosława Kaczyńskiego. Decyzja jest prawomocna. W komunikacie prokuratury przekazano, że 25 września sąd podtrzymał wcześniejsze postanowienie z 6 marca 2025 r.
„Niewypłacenie subwencji nie stanowi przestępstwa” – poinformowała Prokuratura Okręgowa w Warszawie. „Sąd uznał, że działania ministra finansów i urzędników resortu mieściły się w granicach obowiązującego prawa i nie można im przypisać umyślnego działania na szkodę partii” – dodał z kolei rzecznik prokuratury Piotr Antoni Skiba.
twitter
PiS zarzucało ministrowi przekroczenie uprawnień
Prawo i Sprawiedliwość oskarżało ministra finansów Andrzeja Domańskiego o bezprawne wstrzymanie wypłaty subwencji i dotacji mimo – jak twierdziła partia – ustawowego obowiązku ich przekazania. Sąd jednak orzekł, że resort działał zgodnie z prawem, a jego decyzje wynikały z konieczności wyjaśnienia wątpliwości wokół uchwał Państwowej Komisji Wyborczej. „Działania członków PKW znajdowały oparcie w obowiązujących przepisach i mieściły się w granicach przyznanych kompetencji ustawowych” – wskazano w uzasadnieniu sądu.
Przypomnijmy, sprawa zaczęła się w sierpniu 2024 roku, gdy PKW odrzuciła sprawozdanie finansowe PiS z kampanii parlamentarnej z 2023 r., wskazując nieprawidłowości w wydatkach na kwotę 3,6 mln zł. W efekcie Ministerstwo Finansów wstrzymało wypłatę subwencji i dotacji dla partii. PiS zaskarżyło decyzję do Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego, która przychyliła się do skargi. PKW ostatecznie przyjęła sprawozdanie, ale podkreśliła, że nie rozstrzyga statusu tej izby – kwestionowanego przez Trybunał Sprawiedliwości UE i Europejski Trybunał Praw Człowieka.
Minister finansów Andrzej Domański zwrócił się następnie do PKW o wykładnię uchwały, wskazując jej wewnętrzną sprzeczność. Do czasu wyjaśnienia wątpliwości resort nie przekazał partii środków.
„Ludzie się obudzili”. PiS apeluje o wsparcie finansowe
W perspektywie negatywnej dla PiS decyzji prokuratury, kilka tygodni temu Jarosław Kaczyński ponownie zaapelował do sympatyków partii o wpłaty. – Prosimy naszych zwolenników o wsparcie finansowe, o wpłaty. Każda kwota się liczy. Tu chodzi o naszą przyszłość – mówił prezes PiS podczas konferencji w Bydgoszczy. Według informacji „Super Expressu”, po apelu Kaczyńskiego na konto partii wpływa obecnie kilkadziesiąt tysięcy złotych dziennie. Skarbnik PiS Henryk Kowalczyk przyznał, że partia potrzebuje 10–15 mln zł rocznie, by móc funkcjonować. – W tym roku może uda się uzyskać jeszcze około 3 mln zł. Po ostatnim apelu wpłaty znacząco wzrosły – ludzie się obudzili – powiedział Kowalczyk w rozmowie z gazetą.
Po orzeczeniu Sądu Rejonowego decyzja o odmowie wszczęcia śledztwa jest prawomocna. Oznacza to, że sprawa niewypłacenia subwencji dla Prawa i Sprawiedliwości nie będzie dalej prowadzona przez prokuraturę.
Czytaj też:
Konfederacja w opałach. Partia straci wielkie pieniądze?Czytaj też:
Subwencja dla PiS. Jest decyzja ministra finansów