Program „Top Model” od pierwszej edycji budził kontrowersje i nie inaczej jest tym razem, gdy TVN emituje 14. już sezon show. Ostatni ekstremalny „wybieg” zmusił uczestników do występowania w butach na niezwykle wysokich obcasach, na schodach wśród robotów, ochlapujących ich farbą. Wcześniej widzowie oglądali zmagania przyszłych modelek i modeli z nagą sesją. W ciągu 15 lat od premiery pierwszego odcinka polskiej edycji „Top Model” uczestnicy musieli pozować z pająkami, owadami, chodzić pionowo po „wybiegu” na ścianie hangaru i brać udział w wielu innych wyzwaniach, których trudno uświadczyć na najważniejszych tygodniach mody na świecie.
Plejada skontaktowała się z uznanymi modelkami: Anną Jagodzińską, która była pierwszą Polką na okładce amerykańskiej edycji magazynu „Vogue”, a także brała udział w pokazach największych modowych marek jak: Alexander McQueen, Burberry, Chanel, Marni i Prada, oraz z Emilią Nawarecką, która od lat robi zawrotną karierę w Nowym Jorku i pracowała dla takich marek jak: Balenciaga, Dolce&Gabbana, Celine i Versace. Spytaliśmy, czy realia pracy modelki przedstawione w „Top Model” mają jakiekolwiek przełożenie na prawdziwą karierę w świecie fashion.
Większość ekstremalnych zadań w tym programie to wymysły na potrzeby show
— mówi Nawarecka.
- Jakie kontrowersje wzbudza najnowszy sezon 'Top Model’?
- Czy 'Top Model’ wiernie odwzorowuje prawdziwe wyzwania modelek?
- Jakie ekstremalne zadania mieli uczestnicy 'Top Model’?
- Co mówi Anna Jagodzińska o sesjach z elementem nagości w 'Top Model’?
Jak daleko od „Top Model” do prawdziwego modelingu?
Anna Jagodzińska, obok Anji Rubik, Magdaleny Frąckowiak, Zuzanny Bijoch, Kasi Struss i Moniki Jagaciak, jest jedną ze współczesnych polskich modelek, które dotarły w świecie mody na wyżyny. Ma na koncie okładki amerykańskiego „Vogue’a” i innych prestiżowych magazynów, pokazy dla największych projektantów i dla „Victoria’s Secret”, a także liczne sesje zdjęciowe i kampanie reklamowe. Spytana o to, czy „Top Model” wiernie odwzorowuje wyzwania, przed jakimi stają modelki, Jagodzińska zaprzecza.
Z mojego doświadczenia mogę powiedzieć, że to, co widzimy w programach typu „Top Model”, jest elementem show — ma wzbudzać emocje i przyciągać uwagę widzów. W prawdziwym świecie mody takie sytuacje, jak wymuszone rozbierane sesje czy ekstremalne, niebezpieczne wybiegi, się nie zdarzają
— mówi.
To właśnie rozbierane sesje są co sezon tymi, które budzą najwięcej emocji zarówno wśród uczestników, jak i widzów programu.
Jeśli pojawiają się sesje z elementem nagości, zawsze odbywa się to za pełną zgodą osoby biorącej w niej udział. Program telewizyjny ma za zadanie dostarczyć rozrywki i dramatyzmu, ale nie należy go traktować jako wiernego odwzorowania realiów pracy w modelingu
— wyjaśnia Jagodzińska.
Podobne zdanie o programie „Top Model” ma Emilia Nawarecka, modelka, która w ostatnich latach jak burza podbija świat mody, współpracując z największymi przedstawicielami branży fashion.
W prawdziwej modzie nikt nikogo do niczego nie zmusza i każdy ma prawo decydować, na co się zgadza, a na co nie. Oczywiście, to wiąże się z faktem, że klient może całkowicie zrezygnować z danej osoby nie tylko w tym konkretnym, ale i w przyszłych projektach. Mimo to decyzja, czy się podejmie danej pracy, zależy od modelki/modela. Z tego, co wiem, w programie też uczestnicy mają wybór, czy wykonują dane zadanie, czy nie — ale to tak samo wiąże się z odpadnięciem z programu
— zauważa.
Modelka podaje również przykład z niedawnego Tygodnia Mody w Paryżu.
Ostatnio wzięłam udział w pokazie Maison Margiela. Częścią stylizacji każdego looku była nowość w tym domu mody — mouthpiece (ozdoba na ustach), który symbolizował logo Margieli. Przed udaniem się na casting do tego pokazu zostałam zapytana, czy chcę to robić i czy mi taka część stylizacji odpowiada, bo była ona niestandardowa
— dodaje.
Nie tylko polska edycji „Top Model” wzbudza emocje. Format powstał w Stanach Zjednoczonych, a stworzyła go Tyra Banks, której funkcję pełni u nas Joanna Krupa. Do historii przeszły już krzyki modelki na planie, a także niezwykle wymyślne sesje zdjęciowe, które tylko ewoluowały z sezonu na sezon. W jednej z nich uczestniczki pozowały z gałkami lodów na gołych dłoniach, a jedna z nich w trakcie musiała skorzystać z pomocy medycznej.
Podczas innego zadania modelki musiały przechadzać się w szpilkach po ruchomym wybiegu umieszczonym na wodzie, w kolejnym odcinku wybieg przecinały wielkie wahadła, które z łatwością spychały z niego uczestniczki. Wszystko to dużo bardziej przypominało tor przeszkód albo program survivalowy, niż konkurs, w którym wyłoniona miała zostać następna gwiazda mody.
Rena Schild / Shutterstock
Tyra Banks
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. W serwisie Plejada.pl każdego dnia piszemy o najważniejszych wydarzeniach show-biznesowych. Bądź na bieżąco! Obserwuj Plejadę w Wiadomościach Google. Odwiedź nas także na Facebooku, Instagramie, YouTube oraz TikToku.
Chcesz podzielić się ciekawym newsem lub zaproponować temat? Skontaktuj się z nami, pisząc e-maila na adres: plejada@redakcjaonet.pl.