W czerwcu br. Michał Probierz pożegnał się z posadą selekcjonera reprezentacji Polski. To efekt afery związanej z Robertem Lewandowski, ale także niezadowalających wyników (m.in. porażka 1:2 w arcyważnym meczu z Finlandią w eliminacjach do mistrzostw świata).

Pałeczkę po Probierzu przejął Jan Urban. Wystarczyło kilka miesięcy, by nowy szkoleniowiec przywrócił blask reprezentacji. Pod jego wodzą kadra nie zaznała jeszcze goryczy porażki (zwycięstwa z Finlandią, Nową Zelandią i Litwą oraz remis z Holandią).

ZOBACZ WIDEO: Co za gol w Polsce. To nagranie po prostu trzeba zobaczyć

Nie dziwi zatem fakt, że po meczu w Kownie selekcjonerowi dopisywał humor. Urban zachował się z klasą, ponieważ po zakończonym spotkaniu podszedł do osób ze swojego sztabu szkoleniowego i każdemu z osobna podziękował za wsparcie.

„Jan Urban pięknie to podniósł, a przy tym nie zapomniał o ludziach, którzy tworzą tę kadrę. Fajna normalność” – napisał w mediach społecznościowych Dominik Wardzichowski, dziennikarz portalu sport.pl. Do wpisu dołączył nagranie (to możesz zobaczyć na końcu artykułu).

Dodajmy, że po zwycięstwie z Litwą Polacy niemalże zapewnili sobie już udział w barażach. Trudno będzie natomiast strącić z pierwszego miejsca Holendrów, które daje bezpośredni awans na mistrzostwa świata 2026 (tabela dostępna jest pod TYM LINKIEM).

W listopadzie, na zakończenie eliminacji, Biało-Czerwonych czekają dwie potyczki: z Holandią (14.11) i Maltą (17.11). Baraże zaplanowano na końcówkę marca 2026 roku.