W ten sposób dobiegły końca czteroletnie rządy szerokiej prawicowo-liberalnej koalicji pod wodzą premiera Petra Fiali, której największym sukcesem okazało się to, że przetrwała pełne cztery lata
Zawiązane pod hasłem „anty-Babiš” porozumienie pięciu czeskich partii, które utworzyły rząd pod koniec 2021 r., działało jako koalicja w komfortowych warunkach posiadania wygodnej większości w izbie poselskiej i senacie, mogące od wiosny 2023 r. liczyć także na pełne wsparcie ze strony nowego prezydenta Petra Pavla. Pomimo to okazało się, że obietnice wyborcze pozostaną obietnicami, działania rządu są przypadkowe i reaktywne, a lider partii ODS Petr Fiala, w przeszłości popularny minister szkolnictwa, nie potrafi odnaleźć się w funkcji premiera. W ten sposób ostatnie cztery lata w Czechach to czas podwyższania, a nie obiecanej redukcji podatków. Stagnacji płac realnych. Znaczących podwyżek cen energii elektrycznej i podstawowych artykułów żywnościowych, co zaowocowało pojawieniem się „nowej tradycji”, tj. masowej turystyki zakupowej w Polsce.