Podczas wiecu PiS, który odbył się 11 października w stolicy, uczestnicy protestowali przeciwko nielegalnej migracji. W wydarzeniu wziął udział Robert Bąkiewicz, znany ze swoich radykalnych poglądów, który przemawiał w towarzystwie członków Ruchu Obrony Granic. Działacze trzymali w dłoniach kosy, a sam Bąkiewicz podkreślał, że ich hasłem przewodnim jest „kosy na sztorc”. W swojej przemowie narodowiec nie szczędził mocnych słów, które wywołały falę oburzenia.

„Nie bójcie się prokuratur, sądów, ci ludzie zapłacą za to cenę. I ta droga na Grunwald musi być taka, że sprawiedliwość musi zapaść, że te chwasty trzeba z polskiej ziemi powyrywać i napalm na tę ziemię rzucać, żeby nigdy nie odrosły” — mówił Bąkiewicz.

Jego wypowiedź nawiązywała do słów Tadeusza Wencla, skazanego zabójcy, który „wyrywaniem chwastów” określał odbieranie życia, co dodatkowo zaostrzyło reakcje opinii publicznej.

  • Co powiedział Robert Bąkiewicz podczas wiecu PiS?
  • Jak Krzysztof Skiba skomentował wystąpienie Bąkiewicza?
  • Jakie były wcześniejsze profesje Roberta Bąkiewicza?
  • Jakie porównania użył Skiba w odniesieniu do działalności Bąkiewicza?

Na reakcję Krzysztofa Skiby nie trzeba było długo czekać. Muzyk w ostrym wpisie na Facebooku postanowił skomentować zarówno słowa, jak i postawę narodowca. Skiba rozpoczął od przypomnienia przeszłości Bąkiewicza.

„Robert Bąkiewicz dawno temu był budowlańcem. Niestety jego firma zbankrutowała, a on narobił sobie sporych długów. Aby tych długów nie spłacać, fikcyjnie rozwiódł się z żoną i został politykiem na usługach Prezesa Jarosława, który zapewnił mu milionowe dotacje” — napisał.

Muzyk nie oszczędził narodowca także w kwestii jego wystąpienia podczas wiecu PiS.

„Ostatnio jednak przerzucił się na ogrodnictwo. Na zlocie ogrodników w Warszawie, krzyczał o wyrywaniu chwastów, a nawet pokazywał kosę. Dziś kosy mało kto już używa i to nie tylko w ogrodnictwie, czy rolnictwie, ale ta kosa w rękach dzielnego Roberta, to przecież wymowny symbol. Zacofania. Idźmy drogą Roberta Ogrodnika, »krużganka oświaty«, a skończymy z kosami. Nie będzie już ani traktorów, ani elektrycznych kosiarek. Wrócimy do kos i sierpów. Albo do prawych sierpowych, bo Robert potrafi się bić jak mało kto. Szczególnie z kobietami, które potrafi nie tylko szarpać na demonstracjach, ale także popychać” — dodał.

Na zakończenie swojego wpisu Krzysztof Skiba podsumował działalność narodowca w ostrych słowach, porównując ją do „uprawy nienawiści”.

„Robert nie czytał wierszy Charlesa Baudelaire, ale doskonale wie, co to są kwiaty zła. Od lat zajmuje się bowiem uprawą nienawiści. A i gnojówkę pod te uprawy potrafi szeroko wylać, czego przykładem ostatnia demonstracja w Warszawie” — podsumował.

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. W serwisie Plejada.pl każdego dnia piszemy o najważniejszych wydarzeniach show-biznesowych. Bądź na bieżąco! Obserwuj Plejadę w Wiadomościach Google. Odwiedź nas także na Facebooku, Instagramie, YouTube oraz TikToku.

Chcesz podzielić się ciekawym newsem lub zaproponować temat? Skontaktuj się z nami, pisząc e-maila na adres: plejada@redakcjaonet.pl.