Katarzyna Kotula, omawiając plany prezentacji projektu ustawy o związkach partnerskich, podkreśliła, że do końca bieżącego tygodnia zaprezentowana zostanie nazwa oraz ogólne uzgodnienia. Wskazała również na błąd premiera Tuska dotyczący ustawy o związkach.

— W mojej ocenie błędem premiera było zatrzymanie projektu rządowego ustawy, wtedy jeszcze o związkach, na etapie po Stałym Komitecie Rady Ministrów, czyli przed pierwszą turą wyborów prezydenckich. Nie wiem, jakie były wtedy obawy premiera. Uważam, że to błąd — powiedziała Katarzyna Kotula w RMF FM.

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo
Kotula chce spotkania z Pierwszą Damą. Mówiła o „rodzinie patchworkowej”

Posłanka Lewicy podkreśliła, że w kontekście tej ustawy chętnie spotkałaby się z Martą Nawrocką.

— Nie ukrywam, że bardzo chętnie spotkałabym się z panią prezydentową, żeby o tym porozmawiać. […] Będziemy się zwracać z prośbą o takie spotkanie, dlatego że pani prezydentowa jest, osobą, która też rozumie, że w Polsce mieszkają różne rodziny. Rodziny patchworkowe, pary hetero, które żyją wiele lat w związkach nieformalnych. Rodzina pana prezydenta jest najlepszym przykładem rodziny patchworkowej — wskazała Katarzyna Kotula.

Kotula, zapytana o to, czy w projekcie ustawy znajdą się np. kwestie dziedziczenia i podatków zapewniła, że te kwestie „nigdy chyba nie budziły emocji między nimi [politykami Lewicy] a premierem Kosiniakiem-Kamyszem”.

— Nie będzie uregulowania przysposobienia ani pieczy bieżącej. Są takie kwestie, których nie musimy załatwiać tą ustawą. Mogą zostać załatwione w innym czasie, innymi zmianami — dodała, podkreślając, że „nie jest to ustawa jej marzeń”. — Moglibyśmy mówić o ustawie moich marzeń, która rozbiłaby się na pierwszym głosowaniu w Sejmie — wskazała.