W tym roku rosyjska armia niemal wyprzedziła Siły Zbrojne Ukrainy w wojnie dronów. Po operacji wyzwolenia obwodu kurskiego aktywne rozpoczęła wykorzystywanie na froncie dronów światłowodowych.

Najcieńszy kabel pozwala operatorowi sterować urządzeniami bez obawy, że przeciwnik zbije je z kursu metodami walki radioelektronicznej, zagłuszając sygnał. — Trudno jest się bronić przed takimi dronami — zauważa Samuel Bendett z waszyngtońskiego think tanku Center for a New American Security. — A mogą one wyrządzić znaczne szkody — dodaje.

W szczególności skutecznie odcinają one szlaki, którymi zaopatrzenie dociera do ukraińskich żołnierzy, a także polują na cywilów, którzy pozostali w miejscowościach blisko linii frontu.

Bez pomocy Chin sukces takich operacji byłby znacznie mniejszy.

Skala dostaw do Rosji jest nieporównywalna

Według danych chińskiego urzędu celnego w maju i czerwcu do Rosji wyeksportowano rekordowe ilości kabli światłowodowych — o długości odpowiednio 190 tys. 400 km i 208 tys. km. W sierpniu wskaźnik ten wzrósł prawie dziesięciokrotnie — do 524 tys. 800 km, donosi „The Washington Post”.

Wysoka wartość przesyłek w stosunku do ich wagi, odnotowywana od końca 2024 r., wskazuje na to, że są to kable do zastosowań wojskowych, zauważa w rozmowie z dziennikiem Joseph Webster, starszy pracownik naukowy Atlantic Council, który monitoruje wzrost eksportu.

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

Drony światłowodowe mogą pokonywać odległości do 20 km. Tylko sierpniowe dostawy z Chin, jeśli zostaną w całości wykorzystane do zasilania dronów, powinny wystarczyć na 26 tys. 240 urządzeń.

Chiny eksportują również kable światłowodowe do Ukrainy, ale skala dostaw do Rosji jest nieporównywalna: w sierpniu wyniosła zaledwie 115 km.

Analitycy zwracają również uwagę, że latem, kiedy Rosja znacznie zintensyfikowała bombardowania ukraińskich miast, wysyłając ponad 500 dronów w jednym nalocie, gwałtownie wzrosły też dostawy chińskich akumulatorów litowo-jonowych, osiągając w czerwcu rekordowe 54 mln dol. (199 mln zł).

— Prawdopodobnie są one wykorzystywane do zasilania dronów, ponieważ w Rosji nie produkuje się wielu pojazdów elektrycznych ani elektroniki — innych głównych obszarów zastosowania tej technologii — twierdzi Webster.

Kluczowa rola Pekinu

Chiny oficjalnie zaprzestały dostaw gotowych dronów do Rosji, ale eksport niezbędnych do nich komponentów pokazuje, że nadal wspierają rosyjski przemysł zbrojeniowy. — To ma kluczowe znaczenie — zauważa Katerina Bondar, pracownik naukowa waszyngtońskiego Centrum Studiów Strategicznych i Międzynarodowych. — Chińczycy odgrywają tu dużą rolę, ponieważ chętnie dostosowują swoje linie produkcyjne — dodaje.

Ukraiński żołnierz testuje drony światłowodowe w obwodzie donieckim, 17 czerwca 2025 r.

Ukraiński żołnierz testuje drony światłowodowe w obwodzie donieckim, 17 czerwca 2025 r.JOSE COLON / ANADOLU AGENCY / Anadolu Agency via AFP / AFP

Lżejsze i dłuższe kable pozwoliły rosyjskiej armii rozszerzyć zasięg ataków. 5 października władze Kramatorska, położonego około 20 km od linii frontu, poinformowały o pierwszym ataku dronów światłowodowych.

— Jeśli spojrzeć na zmieniającą się linię frontu, to [Rosja] przejmuje terytorium fragmentami odpowiadającymi odległości, jaką mogą pokonać drony światłowodowe — wskazuje Bondar.

Jednocześnie, pomimo próśb Kremla o zwiększenie wymiany handlowej, całkowity eksport chińskich produktów do Rosji w tym roku spada. W ciągu dziewięciu miesięcy tego roku spadek wyniósł 10,6 proc., a w samym wrześniu 21 proc.