W środę (15 października) mijają dwa lata od wyborów parlamentarnych, po których władzę w Polsce przejęła koalicja KO, PSL, Polski 2050 i Lewicy. – Prawda jest taka, że gdzie się nie rozejrzeć, to mamy do czynienia z kryzysem. Arcykryzys to kryzys finansów publicznych, który może doprowadzić do bardzo ciężkich następstw – ocenił na konferencji prasowej prezes Prawa i Sprawiedliwości.


Jarosław Kaczyński został również zapytany przez dziennikarzy, czy Konfederacja jest dla niego potencjalnym sojusznikiem, czy przeciwnikiem politycznym. W odpowiedzi, zarzucił obu liderom tego ugrupowania – Sławomirowi Mentzenowi oraz Krzysztofowi Bosakowi – gotowość współpracy z Platformą Obywatelską.

Kaczyński: Muszą się najpierw zdecydować


– Proszę zwrócić uwagę na wypowiedzi pana Mentzena. Pan Bosak też deklaruje gotowość porozumienia i współrządzenia z PO (…), czyli jest jakby gotów wpisać się w ten projekt polityczny, którego efektem ma być przecież w gruncie rzeczy faktyczna likwidacja państwa polskiego – stwierdził prezes PiS.


– To znaczy nie w tym sensie, że zostanie ogłoszony nowy rozbiór Polski, tylko będziemy mieli już tak mało kompetencji i będziemy tak bardzo poddani woli innych, niby Brukseli, ale tak naprawdę przede wszystkim Berlina, że trudno będzie mówić o tym, że istnieje państwo polskie – tłumaczył. – Więc oni [liderzy Konfederacji – przy. red.] muszą się najpierw zdecydować – wskazał.


– My na pewno nie będziemy popierali polityki darwinizmu społecznego, bo to jest polityka nie tylko skrajnie niesprawiedliwa, niemoralna, ale także skrajnie nieskuteczna. Tylko ktoś, kto jest skrajnym głupcem, może tego rodzaju rzeczy głosić – mówił Kaczyński.


– Z naszego punktu widzenia koalicjantem może być ktoś, kto chce najpierw Polskę wyciągnąć z tego stanu, w którym jest w tej chwili, począwszy od naprawy finansów publicznych, a następnie pchnąć na drogę normalnego rozwoju i oczywiście przywrócić w Polsce działanie prawa, praworządności i wprowadzić mechanizmy, żeby już drugi raz coś takiego, jak się zaczęło po 13 grudnia 2023 r., nie mogło się powtórzyć – dodał.

Bosak: Nie zamierzam dać się w to wciągnąć


Do wypowiedzi Kaczyńskiego odniósł się współprzewodniczący Konfederacji Krzysztof Bosak. „Nigdy nie wypowiedziałem tego typu słów, ani innych słów o podobnej treści w kontekście żadnej partii” – oświadczył na platformie X wicemarszałek Sejmu, dementując tym samym pogłoski o swojej rzekomej „gotowości porozumienia” z partią Donalda Tuska.


twitter


„Przyjmuję insynuacje, dezinformacje i zaczepki ze strony rywali jako komplement. Nie zamierzam dać się w to wciągnąć i odpowiadać tym samym” – zapewnił Bosak.


Czytaj też:
Dwa lata od wyborów parlamentarnych. Kaczyński: Prawo przestało obowiązywać