Zack Nelson, znany jako JerryRigEverything, od lat pokazuje wytrzymałość najpopularniejszych smartfonów trafiających do sprzedaży. Dzięki nagraniom tego youtubera możemy ocenić nie tylko solidność interesujących nas konstrukcji, ale również łatwość napraw. W ostatnim materiale tego popularnego youtubera na tapet trafił składany Google Pixel 10 Pro Fold. To miał być kolejny, nudny test wytrzymałości, jednak wydarzyło się coś nieprzewidzianego…
Biorąc pod uwagę popularność kanału JerryRigEverything, firma Google może być zmuszona do wydania oświadczenia w najbliższej przyszłości.
Google Pixel 10 Pro Fold nie jest u nas dostępny, jednak testy wytrzymałości tego modelu i tak powinny zaciekawić osoby interesujące się smartfonami – zwłaszcza że poprzednie składane konstrukcje od Google okazywały się dosyć kruche. Niestety, również najnowsza „dziesiątka” nie poprawiła największej bolączki poprzedników. Okazuje się, że model ten nadal pęka na linii anteny przy próbie wygięcia w drugą stronę. Najbardziej zaskakuje jednak to, co stało się chwilę po złamaniu urządzenia. Jak możecie zobaczyć na załączonym poniżej filmie, bateria smartfona dosłownie zapłonęła (autorowi udało się szybko odrzucić urządzenie) i uwolniła chmurę dymu , co spowodowało włączenie alarmu przeciwpożarowego.
YouTuber twierdzi, że to pierwszy raz, gdy testowane urządzenie się zapaliło w którymkolwiek z jego filmów. Biorąc pod uwagę, że JerryRigEverything zbliża się do 10 milionów subskrybentów na swoim kanale, fragment, w którym Pixel 10 Pro Fold płonie, prawdopodobnie zyska dużą popularność, zmuszając Google do wydania jakiegoś oświadczenia w najbliższej przyszłości. Mimo wszystko zwykli użytkownicy smartfona nie powinni obawiać się samozapłonu baterii – model ten jest na rynku już od jakiegoś czasu i do tej pory nie słyszeliśmy o takich incydentach, szczególnie że raczej nikt nie traktuje urządzeń tak, jak Zack Nelson.
Źródło: WCCFTech, JerryRigEverything