Stany Zjednoczone ogłosiły pakiet ratunkowy dla Argentyny o wartości 20 miliardów dolarów. Ma on na celu ustabilizowanie gospodarki kraju i zapobieżenie dalszemu załamaniu kursu peso. Decyzja o pomocy ma jednak kilka przyczyn w tym także te geopolityczne.

Administracja Donalda Trumpa sfinalizowała umowę o wymianie walutowej (swapie) z bankiem centralnym Argentyny, co pozwoli Buenos Aires tymczasowo wymieniać lokalną walutę na dolary amerykańskie. Waszyngton dodatkowo bezpośrednio zakupił argentyńskie peso – to dopiero czwarty taki przypadek od 1996 roku.

Według Białego Domu pomoc ma „wesprzeć dobrą filozofię finansową” i „pomóc sąsiadom w trudnej sytuacji”.

Argentyna znalazła się na krawędzi załamania finansowego po tym, jak partia prezydenta Javiera Milei poniosła porażkę w wyborach lokalnych. Gwałtowny spadek wartości peso zachwiał zaufaniem inwestorów i zagroził stabilności finansowej kraju.

Od objęcia urzędu w 2023 r. stronnictwo Milei prowadzi radykalną politykę oszczędnościową: rząd ograniczył wydatki publiczne, zredukował biurokrację i zwolnił dziesiątki tysięcy urzędników. Reformy doprowadziły do spadku inflacji, ale jednocześnie osłabiły poparcie społeczne i zwiększyły ryzyko polityczne.

Waszyngton tłumaczy swoją decyzję chęcią zapobieżenia rozlaniu się kryzysu na inne kraje Ameryki Łacińskiej. Jednak, jak zauważają analitycy, wsparcie ma również podłoże geopolityczne – Stany Zjednoczone chcą ograniczyć wpływy Chin w regionie i utrzymać Mileia, sprzymierzeńca o poglądach wolnorynkowych, u władzy.

Krytycy twierdzą także, że decyzja ma charakter polityczny, zwłaszcza że argentyńskie wybory parlamentarne odbędą się już 26 października.

Dlaczego więc Stany Zjednoczone uratowały Argentynę? Zdaniem ekspertów interwencja USA to kombinacja motywów geopolitycznych, ideologicznych i ekonomicznych. Po pierwsze kredyt walutowy pomaga utrzymać kurs peso i dać Argentynie chwilę oddechu — szczególnie istotne w obliczu wyborów i spadającego zaufania rynków. Po drugie pomoc przewiduje warunki polityczne — kontynuacja wsparcia zależy od politycznej przyszłości partii Milei. Po trzecie to także demonstracja siły finansowej USA — pokaz, że są w stanie interweniować bez udziału MFW i innych organizacji. Po czwarte wreszcie w komunikatach administracji USA pojawia się obawa, że Argentyna, będąc w potrzebie pomocy finansowej, mogłaby zawrzeć bliższe związki gospodarcze lub finansowe z Chinami. Udzielenie pomocy przez USA ma być niejako przeciwwagą dla takiego scenariusza.

Eksperci ostrzegają jednak, że amerykańska pomoc może jedynie tymczasowo ustabilizować peso, jeśli nie zostaną rozwiązane głębsze problemy gospodarcze Argentyny.

Jak zauważył jeden z komentatorów „Financial Times”: „Waszyngton kupił Argentynie trochę czasu – pytanie, czy Milei potrafi go dobrze wykorzystać.”

USA ponownie dokonały w środę zakupu argentyńskich peso, a ministerstwo finansów współpracuje z prywatnymi funduszami inwestycyjnymi w celu stworzenia instrumentu o wartości 20 mld dolarów, który będzie inwestował w argentyński dług państwowy – poinformował minister finansów USA Scott Bessent. Zapewni to krajowi wsparcie w wysokości 40 mld dolarów.