Sprawa Luisa Fernandeza i Conrado ciągnie się już od kilku miesięcy. Obaj zawodnicy rozwiązali kontrakty z winy Lechii Gdańsk, choć władze klubu nie zgadzały się z piłkarzami. Ci skierowali sprawę do FIFA. Jak informuje „Dziennik Bałtycki”, zapadł już wyrok.
Ten jest niekorzystny dla Lechii, ponieważ FIFA w pierwszej instancji uznała, że zawodnicy mieli podstawy ku temu, by rozwiązać swoje kontrakty. Przypomnijmy, że w przypadku Conrado klub miał zaległości finansowe.
ZOBACZ WIDEO: Kibice uderzyli w Tuska. Zapytaliśmy Polaków, co o tym sądzą
Z kolei w przypadku Fernandeza Lechia uważała, że piłkarz zmaga się z problemami zdrowotnymi i nie dopuszczała go do wspólnych treningów z drużyną. Warto dodać, że jego miesięczne zarobki oscylowały w graniach 30 tys. euro.
Kontrakt Fernandeza z klubem obowiązywał do końca czerwca 2026 roku, więc jeśli Sportowy Sąd Arbitrażowy CAS w Lozannie podtrzyma decyzję FIFA, to Lechia będzie musiała wypłacić piłkarzowi pensję za cały kontrakt plus odsetki (ok. trzy miliony złotych).
Co ciekawe, w Lechii panuje przekonanie, że „FIFA zawsze staje po stronie zawodników”, wobec czego wyroki nie mogły być inne. Klub liczy natomiast na to, że CAS podejmie w tej sprawie zgoła odmienną decyzję.