Przypomnijmy, że po powrocie ze zgrupowania reprezentacji Polski u Roberta Lewandowskiego zdiagnozowano naderwanie mięśnia dwugłowego uda w lewej nodze. Wszystko wskazuje na to, że doznał urazu w meczu z Litwą, w którym rozegrał pełne 90 minut i wpisał się na listę strzelców. Według informacji WP SportoweFakty 37-letni napastnik będzie pauzował około trzech tygodni. Opuści m.in. mecz z Realem Madryt.

W rozmowie z Catalunya Radio na ten temat wypowiedział się również Jan Urban. Selekcjoner przyznał, że kontuzja Lewandowskiego jest dla niego sporym zaskoczeniem.

ZOBACZ WIDEO: Kibice uderzyli w Tuska. Zapytaliśmy Polaków, co o tym sądzą

– Dla mnie naderwanie włókien mięśniowych oznacza, że nie da się biegać z dużą prędkością. To niemożliwe, żeby grać z takim urazem. Wszyscy, którzy są blisko piłki, to wiedzą. Nie rozumiem tego – przyznał Urban.

– Tak, to prawda, że coś poczuł. Uzgodniliśmy z lekarzem, Robertem i mną, że jeśli poczuje ból, poprosi o zmianę. Ale wytrzymał bez problemów do końca meczu – dodał.

Wypowiedź Urbana spotkała się z wieloma komentarzami hiszpańskich mediów. „Jan Urban, selekcjoner reprezentacji Polski, 'nie rozumie’ kontuzji Lewandowskiego – taka wzmianka znalazła się w tytule artykułu zamieszczonego na stronie internetowej radia COPE, w którym zacytowano słowa trenera.

Wywiad selekcjonera nie uszedł też uwadze katalońskim mediom. „W czwartek do programu został zaproszony selekcjoner reprezentacji Polski Jan Urban, aby wyjaśnić całą sytuację. Szkoleniowiec nie krył zdziwienia” – napisał „Sport”.

W trakcie tej rozmowy Urban zapewnił, że gdyby wiedział o problemach Lewandowskiego, nie pozwoliłby mu kontynuować gry. – Nigdy nie ryzykowałbym zdrowia żadnego zawodnika. Zawsze stawiam je na pierwszym miejscu. Jest mnóstwo meczów, nie warto grać z kontuzją. Chciałbym mieć Roberta do dyspozycji na następne zgrupowanie i właśnie dlatego nie ryzykowałbym jego zdrowia. Wiemy, jak ważny jest dla Barcelony i dla nas – stwierdził.

„Po fali krytyki ze strony Barcelony Urban stanowczo się broni” – taką tezę stawia „Sport”

„Trener Urban zapewnił, że ustalił z napastnikiem, iż jeżeli ten poczuje się niekomfortowo, to poprosi o zmianę. Selekcjoner wyraził swoje zdziwienie w wywiadzie. Przyznał, że wiedział, iż piłkarz Barcelony odczuwa pewien dyskomfort” – tak z kolei słowa selekcjonera podsumowano w „Mundo Deportivo”.