Podstawa pracy deweloperów, czyli adres localhost (127.0.0.1), właśnie przestała działać poprawnie w Windows 11. Ostatnia skumulowana aktualizacja z października wywołała istny chaos, paraliżując lokalne środowiska pracy i powodując tajemnicze błędy protokołu HTTP/2. Zmiana, która miała być niewinna, uderza w sam fundament tworzenia aplikacji na platformie Microsoftu. Co dokładnie zaszło i dlaczego gigant z Redmond złamał najświętszą zasadę sieci?
To jak gdyby Microsoft postanowił, że Twój komputer nie może już rozmawiać sam ze sobą. W świecie programistów to równoznaczne z zamknięciem warsztatu w środku dnia roboczego.
Problem, który pojawił się tuż po instalacji łatki KB5066835, natychmiast sparaliżował lokalne środowiska deweloperskie, powodując błędy typu ERR\_CONNECTION\_RESET i ERR\_HTTP2\_PROTOCOL\_ERROR. Wszystkie projekty, w tym ASP.NET i .NET 8 debugowane przez IIS Express, przestały działać na adresie 127.0.0.1/localhost. Przyczyna tkwi w HTTP.sys, niskopoziomowym komponencie jądra Windows. Aktualizacja KB5066835 wprowadziła błąd w sposobie, w jaki ten „bramkarz” zarządza protokołem HTTP/2 dla połączeń zwrotnych (loopback). Jest to jak nagłe zablokowanie wewnętrznych połączeń telefonicznych przez centralkę. Społeczność deweloperów szybko zidentyfikowała winowajcę, a Microsoft potwierdził problem z opóźnieniem. Localhost to fundament pracy programistycznej, od testowania małych skryptów po debugowanie aplikacji enterprise. Jego awaria oznacza martwy punkt dla zespołów.
Microsoft popsuł narzędzie Media Creation Tool akurat tuż przed końcem wsparcia systemu Windows 10
Microsoft zalecił stosowanie Known Issue Rollback dla administratorów IT. Dla indywidualnych użytkowników pozostaje odinstalowanie KB5066835 (a czasem i poprzedniej łatki KB5065789) lub próba aktualizacji definicji Windows Defender do wersji 1.439.216.0+. Inną drastyczną opcją jest manualne wyłączenie HTTP/2 w rejestrze systemowym. Incydent ten to kolejna z serii wpadek Microsoftu, w tym zepsutego Media Creation Tool i zakończenia wsparcia dla Office 2019. Choć firma zapowiada funkcję Quick Machine Recovery, to obecny chaos świadczy o braku stabilności, na którą deweloperzy mają prawo być wściekli. Konkurencja, jak np. przejście Schleswig-Holstein na open source, zyskuje na tych błędach.
Źródło: The Register, Microsoft Learn, Stack Overflow, Super User