Ukraina — z jej szybko rozwijającym się sektorem obronnym — staje się dziś kluczową osią długofalowej strategii bezpieczeństwa NATO. Według wysokiego rangą przedstawiciela NATO, który poprosił o zachowanie anonimowości, urzędnicy sojuszu dostrzegają „ogromną szansę” na wspólną produkcję i innowację. W rezultacie ma to wzmocnić zbiorowe bezpieczeństwo Europy:

— Polityczne, wojskowe i praktyczne relacje między NATO a Ukrainą nigdy nie były silniejsze, głębsze ani szersze — twierdzi urzędnik.

Urzędnik nakreślił obecny kierunek strategiczny sojuszu, podkreślając trzy główne obszary, które kształtują relacje NATO z Kijowem:

  • zwiększone wydatki na obronność,
  • rozszerzona produkcja przemysłowa,
  • kontynuacja i intensyfikacja wsparcia dla Ukrainy.

— Wszystkie trzy punkty są bezpośrednio związane z wojną w Ukrainie. Wyższe wydatki na obronność oznaczają większe możliwości dla Ukrainy. Zwiększona produkcja przemysłowa otwiera możliwości współpracy z ukraińskim przemysłem.

Razem stanowią one podstawę naszego długoterminowego zaangażowania na rzecz bezpieczeństwa Ukrainy, które jest bezpośrednio związane z naszym własnym bezpieczeństwem

— tłumaczy urzędnik.

— Od rozpoczęcia rosyjskiej inwazji, ok. 99 proc. całej pomocy wojskowej dla Ukrainy pochodzi od sojuszników NATO — dodaje.

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski i ówczesny kanclerz Niemiec Olaf Scholz w trakcie prezentacji dronów. Kijów, 2 grudnia 2024 r.

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski i ówczesny kanclerz Niemiec Olaf Scholz w trakcie prezentacji dronów. Kijów, 2 grudnia 2024 r.tetiana DZHAFAROVA / AFP / AFP

To nie zagrożenie, to „ogromna szansa”

Ukraina zidentyfikowała cztery główne potrzeby w ramach mechanizmu PURL (Prioritized Ukraine Requirements List, czyli Priorytetowa Lista Wymagań Ukrainy) — inicjatywy o wartości ponad 2 mld dol. [ok. 7 mld 360 mln zł], uruchomionej w lipcu przez prezydenta Stanów Zjednoczonych Donalda Trumpa i sekretarza generalnego NATO Marka Ruttego. W ramach PURL Europa kupuje amerykańskie systemy uzbrojenia w imieniu Kijowa. Do programu przystąpiło co najmniej 16 krajów NATO, w tym Holandia, Dania, Norwegia, Szwecja, Niemcy i Kanada.

Szacuje się, że potrzeby budżetowe Ukrainy w zakresie obronności w 2026 r. mogą sięgnąć 120 mld dol. [ok. 442 mld zł]. Kijów apeluje, by jego zagraniczni partnerzy pokryli ok. połowy tej kwoty. Dla porównania, w ubiegłym roku przekazano mniej więcej 50 mld dol. [ok. 184 mld zł].

Nie powinniśmy postrzegać ukraińskiego przemysłu obronnego jako zagrożenia. To ogromna szansa. Ukraina ma wyjątkowe atuty: od testowania systemów w rzeczywistych warunkach na polu walki po szybkość i konkurencyjność kosztową. To ważne karty, z których może skorzystać cały sojusz

— podkreśla przedstawiciel NATO.

Zaznacza również, że współpraca już teraz przybiera różne formy, od wspólnych przedsięwzięć w Ukrainie i poza nią po bezpośrednie inwestycje zagraniczne wspierane przez poszczególne państwa członkowskie, takie jak Dania.

Po zakończeniu wojny przemysł obronny Ukrainy mógłby również stać się eksporterem.

— Kijów jasno dał do zrozumienia, że jego priorytetem jest zaspokojenie potrzeb własnych sił zbrojnych. Jednak skala innowacji i potencjał przemysłowy oznaczają, że będzie możliwość sprzedaży [broni] innym krajom, a wielu sojuszników już rozważa taką możliwość. Jest to sytuacja korzystna dla wszystkich — twierdzi przedstawiciel NATO.

NATO nie postrzega już Ukrainy wyłącznie jako odbiorcy pomocy, ale jako strategicznego partnera, którego sektor obronny może pomóc w przekształceniu europejskiego krajobrazu bezpieczeństwa na kolejne dziesięciolecia.

Inwestycja w bezpieczeństwo Ukrainy to inwestycja w nasze własne bezpieczeństwo

— podsumowuje nasz rozmówca.

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo
Innowacje, których przemysł „musi się nauczyć od Ukrainy”

Przedstawiciel NATO podkreśla, że przemysł obronny Ukrainy — szczególnie w dziedzinie technologii dronów, które obecnie odpowiadają za 80 proc. strat na froncie — ma nie tylko kluczowe znaczenie dla przetrwania Ukrainy, ale także dostarcza sojuszowi ważnych wniosków.

— Sojusznicy nie są zainteresowani samą technologią, ale tym, w jaki sposób Ukraina przechodzi od innowacji do wdrożenia, w jaki sposób tak szybko wykorzystuje swoje możliwości w warunkach bojowych — mówi.

Przedstawiciel sojuszu ujawnia również, że NATO zacieśnia współpracę z Ukrainą poprzez inicjatywy takie jak program przemysłowy „Build With Ukraine” [pol. „Buduj z Ukrainą”] oraz wspólne umowy dotyczące innowacji, które obejmują prace nad systemami wykrywania opartymi na sztucznej inteligencji i autonomicznymi dronami przechwytującymi.

Sojusz postrzega ukraińską bazę przemysłu obronnego — obecnie zdolną do produkcji na poziomie ok. 35 mld dol. rocznie (ok. 129 mld zł), choć połowa jej potencjału pozostaje niewykorzystana — jako potencjalny filar obronny Europy i obszaru transatlantyckiego.