W piątek Władysław Kosiniak-Kamysz i Urszula Pasławska z PSL oraz Włodzimierz Czarzasty i Katarzyna Kotula z Lewicy przedstawili projekt ustawy o statusie osoby najbliższej w związku. Reguluje on m.in. kwestie stosunków majątkowych, prawa do mieszkania i alimentów oraz dostępu do informacji medycznej. Zgodnie z projektem, strony zawierające umowę same będą decydowały o jej treści.

Bosak: Nie należy robić ustępstw przed grupami lewicowymi


Wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak w RMF FM ocenił, że „mamy z pewnością grupę LGBT, która bardzo by chciała mieć coś na kształt małżeństwa”.


– Wiedzą, że tego nie dostaną, bo nie ma większości w Sejmie. Więc kombinują, jak to się mówi, jak łysy koń pod górę, po to, żeby wymyślić jakiś substytut, jakąś taką rzecz, która będzie to spełniać, ale pozornie będzie wyglądać, jak coś innego. Ja uważam, że nie należy robić ustępstw przed grupami lewicowymi, przed grupami organizacji LGBT. I nie należy po prostu iść w tym kierunku – powiedział.


Zdaniem Krzysztofa Bosaka „nie są potrzebne żadne nowe instytucje i osoby prawne”.


– Uważam, że wręcz mogą wyrządzić szkodę, szczególnie osobom słabszym w związkach, poprzez ustanowienie jakiejś formy związków, która będzie dawać słabszą ochronę niż małżeństwo. Bo trzeba przypomnieć, jeżeli zrobią to też oczywiście dla par heteroseksualnych, a tak wynika z zapowiedzi – tłumaczył.


Polityk Konfederacji ocenił, że „małżeństwo i prawo rodzinne ma swój konkretny powód, dla którego od kilku tysięcy lat w Europie zostało wykształcone i rozwinięte”.


– Jest to ochrona słabszych. Po to, żeby ktoś na przykład, kto pracuje, kto nie pracuje, kto zajmuje się domem, kto zajmuje się dziećmi, nie został bez środków do życia. Po to, żeby rodzic, który czuje większą odpowiedzialność za dzieci, nie został bez środków na ich utrzymanie, jeżeli para się rozstaje. Po to, żeby nie mógł jeden z domowników drugiego zwyczajnie okraść ze środków. Tylko, żeby istniały takie narzędzia, jak wspólna opieka, wspólna odpowiedzialność za siebie, wspólny majątek, wspólnie budowany. I te związki, wszystkie te formy ochrony, niestety osłabią. Więc przestrzegam – mówił.


Krzysztof Bosak stwierdził, że „w przypadku par naprawdę dobrze jest sobie przeanalizować prawo rodzinne i prawo małżeńskie”. – Oczywiście, tam są też zagrożenia, które się pojawiają później przy rozwodach i to, co wspomniałem, kwestia alienacji rodzicielskiej. Ale prawo rodzinne trzeba doskonalić – dodał.


Poinformował, że Konfederacja absolutnie nie poprze projektu zaprezentowanego przez PSL i Lewicę.


Czytaj też:
„Uderzenie w małżeństwo”. Czarnek nie przebierał w słowachCzytaj też:
Ustawa o związkach partnerskich. Pasławska zabrała głos