• Dużo czytania, a mało czasu? Sprawdź skrót artykułu

Sąd Okręgowy w Warszawie odmówił w piątek wydania władzom niemieckim Wołodymyra Żurawlowa, a także uchylił mu areszt i nakazał niezwłoczne zwolnienie. Ukrainiec był poszukiwany europejskim nakazem aresztowania jako podejrzany o wysadzenie gazociągu Nord Stream.

O decyzji sądu informowały wszystkie największe polskie media, w tym m.in. Telewizja Republika. „Rząd Tuska chciał wydać wspólnikom Putina podejrzanego o wysadzenie Nord Stream” — taki napis widzowie stacji mogli zobaczyć na pasku podczas piątkowej transmisji.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

  • Jakie zarzuty postawiono Donaldowi Tuskowi?
  • Co powiedział Adam Szłapka na temat Telewizji Republika?
  • Jaka była decyzja sądu w sprawie Wołodymyra Żurawlowa?
  • Jak Donald Tusk ocenił decyzję sądu?

Adam Szłapka uderza w Telewizję Republika

Do słów, jakie padły w Telewizji Republika, odniósł się we wtorek na konferencji prasowej po posiedzeniu Rady Ministrów rzecznik rządu Adam Szłapka. — To jest tak skrajna dezinformacja, że nawet można to nazwać kłamstwem. W zasadzie powinny być przeprosiny i trzeba się będzie zastanowić, czy jakichś konsekwencji nie powinno być — oświadczył.

— Stanowisko rządu było jasne od samego początku. Pan premier Donald Tusk mówił bardzo wyraźnie, jakie jest stanowisko rządu w tej sprawie. Przepisy też są jasne i mówią, że w tej sprawie decyzje podejmują niezawisłe sądy — wskazał Szłapka.

Podkreślił, że pisanie o tym, że „rząd chciał wydać Wołodymyra Żurawlowa i doprowadzić do ekstradycji” jest po prostu kłamstwem. — Takie rzeczy trzeba piętnować — dodał rzecznik.

Donald Tusk o decyzji sądu w sprawie Wołodymyra Żurawlowa

Na postanowienie warszawskiego sądu okręgowego zareagował wcześniej premier Donald Tusk. Szef rządu pochwalił decyzję o odmowie wydania władzom niemieckim Wołodymyra Żurawlowa.

„Polski sąd odmówił ekstradycji do Niemiec Ukraińca podejrzewanego o wysadzenie Nord Stream 2 i zwolnił go z aresztu. I słusznie. Sprawa zamknięta” — napisał premier.

Zniszczenie Nord Stream

Do zniszczenia trzech z czterech nitek Nord Stream 1 i Nord Stream 2, przeznaczonych do transportu gazu ziemnego z Rosji do Niemiec, doszło 26 września 2022 r. (ponad siedem miesięcy po wybuchu pełnoskalowej rosyjskiej agresji na Ukrainę) na głębokości około 80 m, na dnie Morza Bałtyckiego. 49-letni Wołodymyr Żurawlow twierdzi, że nie miał nic wspólnego z atakiem i że w czasie, gdy do niego doszło, przebywał w Ukrainie.