Polski Komitet Olimpijski oficjalnie ma nowego sponsora. W środę w Monako podczas specjalnej konferencji prasowej pojawili się prezes PKOl-u Radosław Piesiewicz oraz prezes firmy Zondacrypto Przemysław Kral i poinformowali o nawiązaniu współpracy.

Zobacz wideo Inauguracja sezonu 2025/26 PlusLigi za nami. Energa Trefl Gdańsk z pierwszym zwycięstwem. Piotr Orczyk komentuje

Oto nowy sponsor PKOl-u. Piesiewicz: „Potrzebujemy tak mocnych brandów”

Jej szczegóły w krótki wpisie na platformie X przedstawił Mateusz Puka z portalu WP Sportowe Fakty. – Radosław Piesiewicz w Monako ogłasza nowego sponsora generalnego, którym jest Zondakrypto. Na budynku PKOl ma pojawić się wielki neon, a budynek będzie od dziś nazywał się Zondakrypto Centrum Olimpijskie – poinformował dziennikarz.

Zadowolenia z tego faktu w trakcie konferencji nie krył sam Piesiewicz. – Ta współpraca będzie się opierała na wielu filarach. Dla mnie nasi olimpijczycy, nasi sportowcy, trenerzy są najważniejsi. Beneficjentami tego, co udało nam się wypracować, będą polscy olimpijczycy, medaliści olimpijscy już z Cortiny – mówił. Wyjaśnił też, dlaczego podjął rozmowy akurat z tą firmą. – My potrzebujemy tak mocnych brandów, tak mocnych marek, które będą nas wspierały, które będą razem z nami budowały tożsamość reprezentacji olimpijskiej. Proszę pamiętać, że PKOl opiera się przede wszystkim na sponsorach prywatnych. Nie mamy żadnego wsparcia z budżetu państwa – tłumaczył.

Eksperci nie wytrzymali po tym, co ogłosił prezes PKOl-u. „Czekaj, chwila…”

Mimo to w mediach społecznościowych nie brakuje głosów oburzenia. – Wtf? – napisał dziennikarz RMF FM Krzysztof Berenda i wstawił zdjęcie z konferencji. W komentarzu odpowiedział mu konsultant biznesowy i wykładowca Wojtek Kardyś. – Czekaj, chwila, czyli olimpijczycy/sportowcy będą reklamować krypto? Co jest?! – pytał.

Oburzenia nie kryli też zwykli internauci. – Po co promujecie nowe złodziejstwo, ludzie biednieją. Kto będzie kupował koszulki sportowców, na co komu nowy neon na PKOl? – pytał jeden. Oczywiście takie głosy wynikają z licznych kontrowersji dotyczących kryptowalut. Chodzi przede wszystkim o ogromne ryzyko, które wiąże się z inwestowaniem w nie ze względu na wysoką zmienność ich wartości, ale nie tylko. Rynek kryptowalut wciąż nie jest za bardzo uregulowany, a same kryptowaluty mogą być wykorzystywane do działalności przestępczej, prania pieniędzy czy oszustw.

Prezes Zondcrypto Przemysław Kral podczas konferencji przekonywał jednak, że giełda ta: „niewiele się różni od giełdy owocowo-warzywnej, tylko zamiast warzyw oferuje kryptowaluty”. Poza tym jego marka polski sport wspiera już od jakiegoś czasu. Sponsoruje m.in. kilka klubów piłkarskich, a niedawno reklamowała ją nasza kolarka Katarzyna Niewiadoma.