Turniej WTA 500 w Seulu za chwilę przejdzie do historii. Jest duża szansa, że Iga Świątek zakończy go z trofeum. Polska tenisistka już jest w finale i na przeszkodzie nie stanął nawet fakt, że musiała rozegrać dwa mecze w odstępie kilku godzin.
W sobotę 20 września 24-latka najpierw pokonała Barborę Krejcikovą 6:0, 6:3, a potem poszła za ciosem. W półfinale także nie miała litości i Maya Joint przegrała 0:6, 2:6.
Polka w krótkim czasie nie tylko zarobiła sporo pieniędzy, ale też poprawiła swój dorobek w światowym rankingu WTA. Wprawdzie jej pozycja się nie zmieniła i nadal jest druga, ale trochę odrobiła stratę Aryny Sabalenki i odskoczyła Coco Gauff.
Za awans do finału Iga otrzyma 325 punktów. To sprawia, że aktualnie traci do Sabalenki 2967 punktów. Cenniejsze jednak jest powiększenie przewagi nad Gauff, która w tej chwili wynosi 384 punktów.
Świątek może jeszcze poprawić swoją sytuację. Stanie się tak, gdy odniesie zwycięstw w finale. Wtedy łącznie za cały turniej zgarnie 500 punktów do rankingu.
Fot. live-tennis.eu
ZOBACZ WIDEO: Niesamowita scena podczas spotkania. Dziewczyna podeszła do polskiej mistrzyni