W skrócie
- 
Jakość powietrza w Delhi pogorszyła się gwałtownie przez użycie fajerwerków podczas święta Diwali. 
- 
Mieszkańcy odczuwają poważne skutki zdrowotne, takie jak kaszel, ból gardła i trudności z oddychaniem. 
- 
Rząd i lokalne władze wzajemnie oskarżają się o przyczyny eskalacji problemu smogu. 
Powietrze w Delhi jest jednym z najbardziej zanieczyszczonych na świecie. Przyczyną tego stanu jest kumulacja spalin, wypalania ściernisk, a w okresie jesienno-zimowym także niekorzystnych warunków pogodowych.
W połowie października jakość powietrza w stolicy Indii i graniczących z nią miastach spadła jednak bardziej niż zwykle o tej porze roku. Obecnie zalicza się ją do kategorii „słabej” lub „bardzo słabej”.
Jak wyjaśnia BBC, sytuację pogorszyły obchody Diwali – jednego z najważniejszych świąt w Indiach – podczas którego masowo wystrzeliwano fajerwerki. Widowiskowe ognie rozświetliły niebo w takich ilościach, że dym z nich na długo zawisł nad miastem. Chłodniejsze powietrze na dłużej utrzymuje go blisko ziemi.
Delhi tonie w smogu. Skutki mogą być katastrofalne
Lokalne media podawały, że w dni po święcie odnotowano „najgorszą jakość powietrza w historii pomiarów z ostatnich czterech lat”. Miasto mierzy się z kryzysem, „którego można było uniknąć” – podkreśla BBC.
Według regionalnej rady ds. kontroli zanieczyszczeń, liczba incydentów związanych z wypalaniem ściernisk w pobliżu Delhi wzrosła trzykrotnie na przestrzeni ostatnich 10 dni.
Ponadto indyjscy dziennikarze jako główną przyczynę „toksycznego powietrza” wskazują użycie petard. „Na kilka dni przed świętem Diwali Sąd Najwyższy Indii złagodził pięcioletni zakaz sprzedaży i odpalania fajerwerków w Delhi i okolicach” – wyjaśnia BBC.
Zakazów nie zniesiono całkowicie. Mimo to mieszkańcy stolicy zignorowali obostrzenia, rozpoczynając pokazy ogni wcześnie rano, a kończąc je w późnych godzinach nocnych. W sklepach przez cały czas można było nabywać kolejne fajerwerki, które – zdaniem reporterów telewizji – przekraczały normy szkodliwych substancji.
Problemy zdrowotne skutkiem złej jakości powietrza
Teraz mieszkańcy skarżą się na uporczywy kaszel, łzawienie oczu i duszności. Zdaniem lekarzy długotrwałe narażenie na tak słabej jakości powietrze prowadzi do krytycznych zmian w organizmie.
Tymczasem w indyjskim rządzie trwa spór między ministerstwem środowiska, a władzami regionu. Rząd oskarża samorządowców o zmuszanie rolników do wypalania ściernisk. Z kolei oskarżani bronią się, twierdząc, że alarmy ws. toksycznego powietrza to „kłamstwa i igranie z ludzkim życiem”.
Bundeswehra… Ktoś chętny?Tomasz LejmanINTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd? Napisz do nas
 
				
	