Kaczyński wyraził przekonanie, że całe powojenne dążenia mają zostać zwieńczone jako „wielkie zwycięstwo Niemiec i powstanie czegoś w rodzaju nowego imperium”. Dodał również, że „Niemcy chcą nam zabrać państwo, Francuzi razem z nimi – nie wiem dlaczego, ale tak. Biurokracja europejska, no pali się aż do tego. Amerykanie nie”.

Ekspert ocenił działania PO i PiS. „Tusk jeszcze nie jest w tym momencie”

W sobotę na X szef MSZ napisał: „Wobec bredni Kaczyńskiego, jeszcze raz. Polsce nie grożą demokratyczne, proeuropejskie, atlantyckie Niemcy. Ani Francja, z którą podpisaliśmy właśnie nowy traktat obronny”. Sikorski dodał, że „naszemu regionowi grozi wielkoruski imperializm”.

Wcześniej do słów prezesa PiS odnieśli się inni politycy, w tym szef rządu Donald Tusk. „Niemcy i Francja chcą nam zabrać państwo – ogłosił Jarosław Kaczyński. Sąsiadka mówi o takich przypadkach, że wariat albo ruski agent” – napisał premier na X.