Kilka sekund później obraz zniknął, a widzowie zobaczyli zaskoczoną twarz Moniki Borkowskiej. Po chwili dziennikarz wrócił na antenę i ujawnił szczegóły. Internauci zachodzą w głowę: przypadek czy ustawka?
Przerwane wejście na żywo w Telewizji Republika. Kino absolutne
Do zdarzenia doszło w piątek, 24 października, ok. godz. 13.00. Michał Gwardyński relacjonował w TV Republika sprawę zawiadomienia do prokuratury dotyczącego możliwości złamania prawa przez Dariusza Mioduskiego, wiceprezesa PZPN.
W pewnym momencie w kadrze pojawił się przechodzień, który sięgnął do kieszeni reportera. W tle słychać było głos: „Co pan robi? Na litość boską!”. Prowadząca w studiu przerwała połączenie, mówiąc, że wygląda to na atak na pracownika stacji.
Po chwili transmisję wznowiono. Gwardyński wyjaśnił, że mężczyzna próbował wcisnąć mu do kieszeni gotówkę.
— Jeden z przechodniów do kieszeni wcisnął pieniądze zarówno mi, jak i operatorowi. To było 400 zł — powiedział na antenie. Jak podkreślił, banknotów nie przyjął. — Być może była to jakaś prowokacja, bo w tle widzieliśmy młodego mężczyznę, który telefonem nagrywał tę sytuację — dodał.
Burza w sieci i kontekst zbiórek
Nagranie szybko trafiło do serwisu X, gdzie pojawiły się dziesiątki komentarzy. Wielu internautów nawiązało do zbiórek prowadzonych przez TV Republika. Stacja w przeszłości zebrała m.in. 5,5 mln zł na wóz transmisyjny, niedawno zaś prosiła o 500 tys. zł na relację z zaprzysiężenia Karola Nawrockiego na prezydenta.
Prośby o wsparcie pojawiają się na tyle często, że internauci nie kryli ironii: „Pan może nie umie w przelew, a chciał koniecznie wspomóc”, „Zewsząd proszą o kasę, to taki jest skutek”, „Dlaczego jak go widzę, to mam wrażenie, że oglądam kabaret”.
Choć Gwardyński zapewnia, że nie przyjął pieniędzy, w sieci trwa dyskusja: spontaniczny gest czy kuriozalna ustawka?
Źródło: TV Republika, X
Widz zaczął pytanie. Gdy padły kontrowersyjne słowa, prowadzący wyrwał mikrofon
Nerwowo w Warszawie. „Szeryf” nie wytrzymał. Nagranie oburzyło ludzi
Nerwowo w studiu Polsatu. „Robicie cyrk i pajacujecie”. Od razu riposta. „Żenująca notatka”