W poszukiwaniu następcy Igora Tudora, Juventus FC kontaktował się z Xavim. Były trener FC Barcelony, obecnie bez klubu, był jedną z opcji najwyższego kalibru rozważanych przez nową dyrekcję pod wodzą Damiena Comollego.

Według doniesień dziennikarza Matteo Moretto, Xavi miał odrzucić propozycję turyńczyków. Priorytetem szkoleniowca z rocznika 1980 jest przerwa od ławki i oczekiwanie na projekt, który przekona go w pełni do powrotu.

ZOBACZ WIDEO: Córka Szymona Kołeckiego nie wytrzymała. Popłakała się podczas walki

W latach 2021-2024 Xavi był odpowiedzialny za wyniki FC Barcelony. Wcześniej prowadził katarski Al-Sadd.

Decyzja wynikała z powodów osobistych i chęci złapania  oddechuprzed kolejnym wyzwaniem trenerskim. Taki ruch potwierdza aspiracje Juventusu do zatrudnienia szkoleniowca o profilu międzynarodowym i z wyrazistą filozofią gry. Po odpadnięciu opcji hiszpańskiej klub kontynuuje przegląd rynku.

W grze pozostają duże nazwiska: na pierwszym planie Luciano Spalletti, a wśród alternatyw Roberto Mancini oraz Raffaele Palladino. Następca Tudora powinien zostać zaprezentowany w tym tygodniu.