Spotkanie Moreirense FC – FC Porto kończyło 9. kolejkę ligi portugalskiej. Goście – z Janem Bednarkiem i Jakubem Kiwiorem w wyjściowym składzie – walczyli o ósme zwycięstwo w tym sezonie. Cel osiągnęli, ale nie przyszło im to łatwo.
W 18. min prowadzenie objęli miejscowi. Pomogły w tym dwa rykoszety. Ten drugi – po uderzeniu Alanzinho – spowodował niestety Bednarek, który zmylił swojego golkipera. Jeszcze przed przerwą, w doliczonym czasie gry, wyrównał Samu.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: skandal na murawie! Kibic uderzył piłkarza
Zanosiło się na remis, ale lider tabeli zdołał uchronić się przed wpadką. W 88. minucie z rzutu rożnego dośrodkował Rodrigo Mora, do piłki wyskoczył Kiwior, zgrywając ją w kierunku dalszego słupka. Do siatki wpakował ją Deniz Gul.
Występ reprezentantów Polski oceniły portugalskie media. „A Bola” podkreśla, że Kiwior po zmianach został przesunięty na lewo i zamknął swoją flankę, zaś Bednarek – mimo pecha przy golu dla rywali – zachował pewność w powietrzu. Obaj obrońcy otrzymali „6” (w skali 1-10). Lepszą notę wystawiono jedynie wspomnianym Morze i Gulowi (7).
„Znacznie mniej pracy niż jego rodak na środku obrony. Przeszedł na lewą obronę, gdy Prpić zastąpił Francisco Mourę i nie pozwolił na żadne groźne zagrania po swojej stronie” – czytamy o Kiwiorze w „A Boli”.
Portal zerozero.pt uznał Kiwiora za najlepszego zawodnika meczu. Pada hasło „senhor”, które oznacza m.in. „mistrz”. Nota? 8,2. Także Bednarek zapracował na wysoką ocenę (7,7).
„Mistrz. Polak praktycznie wyeliminował wszystko w obronie, a w ataku był niekwestionowanym liderem. Pokazał świetną grę i pojawił się przy bliższym słupku, asystując przy drugiej bramce Porto” – czytamy o MVP meczu, czyli Kiwiorze.
FC Porto wymęczyło zwycięstwo (2:1) w Moreirze i po dziewięciu kolejkach otwiera tabelę z 25 punktami. Zespół Bednarka i Kiwiora wyprzedza Sporting Lizbona o trzy, zaś Benficę Lizbona o cztery „oczka”.