Pytana w środę przez Grzegorza Kępkę posłanka i wiceprzewodnicząca Polski 2050 Joanna Mucha przyznała, że afera z działką dla CPK to duży problem dla partii Jarosława Kaczyńskiego. – Bardzo duży problem dla PiS. (…) To było państwo mafijne, i naprawdę będę się tego trzymała. To było państwo działające poza procedurami prawa – zaznaczyła.
– Tego typu inwestycje służyły ludziom PiS, aby wziątki jakieś zgarniać na boku, więc moje pytanie jest takie, czy oni w ogóle chcieli jakieś inwestycje robić, czy oni tylko chcieli mieć okazję, żeby przytulić jakiś grosz do własnej kieszeni. Bo obawiam się, że ta druga odpowiedź jest tutaj prawdziwa – oceniła na antenie Polsat News.
Mucha dodała, że „właściwie któregokolwiek projektu podejmowanego przez PiS nie dotkniemy, tam wszędzie są jakieś wielkie znaki zapytania”. – Myślę, że w kolejnych miesiącach i tygodniach będziemy słyszeli o kolejnych inwestycjach i sprawach – powiedziała.
Afera z działką dla CPK. Mucha o wpisie premiera Tuska
Prowadzący dopytał o wpis Donalda Tuska. Premier, odnosząc się do afery, stwierdził: „Mateusz Morawiecki zawsze umiał w działki, a pisowski minister od CPK Horała tłumaczył, że jak kraść, to tylko zgodnie z procedurami. Mam dla nich złą wiadomość: sprawa przekrętu opisanego przez WP od kilku miesięcy jest w prokuraturze. Zgodnie z procedurami oczywiście”. Prowadzący przypomniał, że formalne śledztwo wszczęto w poniedziałek.
– To znaczy, że pana premiera ktoś wprowadził w błąd. I myślę, że pan premier wyciągnie wnioski i wyciągnie konsekwencje wobec osoby, która to zrobiła – zareagowała.
ZOBACZ: Premier o sprawie działki pod CPK. „Wyjątkowo paskudne potwierdzenie”
Wyjaśniła też, że obecnie nie ma odpowiedzi na to, czy w procederze zawinił KOWR, zarząd CPK czy Ministerstwo Sprawiedliwości z prokuraturą. – My dzisiaj znamy wierzchołek góry lodowej, jeśli chodzi o wiedzę dotyczącą całego tego procederu. Nie chciałabym rzucać żadnych oskarżeń, dlatego że – wydaje mi się – wiemy za mało – podkreśliła.
WIDEO: Joanna Mucha w „Gościu Wydarzeń”

Mucha: Musiał być szef tej operacji
Na słowa Grzegorza Kępki – że KOWR stawiał wówczas opór CPK, żeby te sprawę wyjaśnić, a podobnie jest teraz – odparła: – Symetrii nie ma, bo my nie sprzedajemy działek, które są potencjalnie takimi miejscami, na których będzie można bardzo dużo zarobić. (…) Te wszystkie procedury załatwiono w 24 godziny. To oznacza, że tam musiał być szef tej operacji. (…) Nie wiem, kto to był. To jest wielki znak zapytania – powiedziała Joanna Mucha.
Dopytywana z kolei o słowa Tuska, że „cały PiS kradnie”, odniosła się do czasów rządów tej partii. – Powiedziałabym, że to było państwo, którego celem było stworzenie własnej elity, oligarchii, wzbogacenie się. (…) Ta kradzież była wpisana w model funkcjonowania tego państwa – skrytykowała.
– Ja tego nie rozumiem. Nie wiem, co tu się wydarzyło. Z naszej strony, ze strony rządu, też te sprawy powinny być wyjaśnione. Nie rozumiem, dlaczego przez wiele miesięcy nie można było uzyskać odpowiedzi na pytanie, do kogo należy ta działka – skwitowała.
Joanna Mucha kandydatką na przewodniczącą Polski 2050
Joanna Mucha została także zapytana przez Grzegorza Kępkę o jej zamiar kandydowania na przewodniczącą Polski 2050. – Wystartuję na przewodniczącą Polski 2050. Wiem, że jestem w stanie odbudować zaufanie do tej partii. (…) Wiem, że straciliśmy zaufanie i przez długi czas nam nie szło, ale jestem przekonana, że uda nam się to odbudować – potwierdziła.
ZOBACZ: KOWR chce odzyskać działkę pod CPK. Dyrektor pokazał pismo
Czas na zebranie podpisów – jak przekazała – jest do 10 grudnia. Wybory na to stanowisko mają zostać przeprowadzone natomiast w styczniu. – Myślę, że to, co mnie odróżnia od innych kontrkandydatów, (…) to to, że ja mam pomysł nie na Polskę 2050, a na Polskę.
Poinformowała też, że oprócz niej kandydatami będą Ryszard Petru, Michał Kobosko i prawdopodobnie Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz lub Paweł Śliz.
Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni
                
