„Chodzi o to, że nie lubią takiego stylu życia, obowiązków, odpowiedzialności” — komentuje w brytyjskim „The Sunday Times” szef rządu Donald Tusk.

Według premiera kobiety nie decydują się na macierzyństwo nie z powodu braku mieszkań czy pieniędzy, lecz dlatego, że nie odpowiada im związany z tym styl życia oraz wynikające z niego obowiązki i odpowiedzialność.

W krytycznych słowach o stanowisku Tuska wypowiadają się przedstawicielki organizacji broniących praw kobiet, między innymi Aborcyjny Dream Team czy Ogólnopolski Strajk Kobiet. „Zachodziłyśmy w głowę, dlaczego spełnienie obietnicy dekryminalizacji [aborcji] i legalizacji [aborcji] idzie tak opornie. Żeby przekonać nieprzekonanych w swojej koalicji, najpierw samemu trzeba wierzyć w słuszność zmiany. Ten powiew nowego otwarcia w KO odsłonił karty nie pozostawiając złudzeń, ani pola do interpretacji” — oceniają aktywistki.

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

Co mówił Donald Tusk o macierzyństwie?

Jak Joanna Senyszyn ocenia słowa Tuska?

Jakie organizacje wyraziły sprzeciw wobec Tuska?

Czemu Joanna Senyszyn wspomina o przymusowym macierzyństwie?

Sprzeciw kobiet po wywiadzie Donalda Tuska. Joanna Senyszyn: oni tego nie pojmują

Na słowa Tuska reaguje również Joanna Senyszyn, która w wyborach prezydenckich przed drugą turą przekazała swoje poparcie Rafałowi Trzaskowskiemu.

„Polki nie rodzą dzieci, bo wreszcie mogą nie rodzić. Ta prosta prawda nie dociera do zakutych, seksistowskich łbów polityków. Nie są w stanie zrozumieć, że przez tysiące lat kobiety rodziły nieomal bez przerwy (»co rok prorok«), bo musiały: z braku wiedzy, antykoncepcji, dostępu do bezpiecznej aborcji, a przede wszystkim z braku niezależności, także finansowej, która czyniła je niewolnicami mężczyzn” — pisze polityczka.

Jak dodaje w swoich mediach społecznościowych: „Wyzwolenie od przymusowego macierzyństwa przyszło dopiero niedawno, wraz z feminizmem. Tusk i Kaczyński i reszta politycznych mizoginów tego nie pojmują, bo — jak ich dziadowie — uważają, że kobiety są stworzone do prokreacji i tylko za to je szanują. Szukają bzdurnych wyjaśnień i nie wstydzą się głosić głupot”.

„Wg Kaczyńskiego, Polki nie rodzą, bo »dają sobie w szyję«, wg Tuska — jeszcze gorzej — by uniknąć odpowiedzialności. W pewien sposób prezes PiS jest nawet uczciwszy, bo w kampanii wyborczej nie oszukuje, że popiera prawo kobiet do samostanowienia” — kwituje Senyszyn.

O prawach kobiet tak Joanna Senyszyn mówiła wcześniej w rozmowie z Dawidem Dudko dla Onetu:

— Czytam o sobie, że jestem najwspanialszym manifestem feminizmu w III RP. Pokazuję kobietom, że chcieć to móc, ale trzeba do tego przede wszystkim niezależności finansowej. Zawsze mówiłam to moim studentkom. Jestem kobietą spełnioną. Całe życia robię to, co lubię i lubię to, co robię. Feminizm wyssałam z mlekiem matki (…). Karty w polskiej polityce niezmiennie rozdają mężczyźni. Kobiety dostają resztki ze stołu, przy którym ucztują mężczyźni.