Stanisław Brejdygant kilka dni temu na łamach „Gazety Wyborczej” bezpardonowo uderzył w Kościół katolicki, nie szczędząc mu mocnych oskarżeń.
Oskarżam Kościół katolicki w Polsce, a ściślej jego Episkopat o zdradę misji, do której został powołany, o zdradę Chrześcijaństwa
– grzmi 89-letni aktor, który dalej w ostrych słowach piętnował zachowania hierarchów i wiernych.
Otóż w ostatnim czasie w moim kraju, nie bez powodu nazywanym katolickim, wobec faktu, że wciąż bodaj większość narodu przyznaje się do wyznania rzymsko-katolickiego, mają miejsce karygodne wystąpienia ludzi mieniących się katolikami i jakoby działających w obronie Kościoła, którzy w tychże wystąpieniach głoszą skrajnie antychrześcijańskie hasła, nawołując do nienawiści i pogardy dla bliźnich innego wyznania, a także współwyznawców, którzy nie podzielają ich antychrześcijańskich poglądów
– grzmiał Stanisław Brejdygant na łamach „Wyborczej”.
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo
Czemu prof. Magdalena Środa skrytykowała Stanisława Brejdyganta?
Jakie zarzuty postawił Stanisław Brejdygant Kościołowi?
Co dokładnie zawierał wpis prof. Środy na Facebooku?
Jak internauci zareagowali na słowa prof. Środy?
Prof. Magdalena Środa ostro zaatakowała znanego aktora. Poszło o atak na Kościół
Na te słowa zareagowała prof. Magdalena Środa – filozofka i etyczka znana z bezkompromisowych opinii. Na swoim profilu na Facebooku opublikowała wpis, w którym bez ogródek odniosła się do słów Stanisława Brejdyganta.
Brejdygant Stanisław oskarża w „Wyborczej” Kościół o nacjonalizm, nietolerancję i inne zła. Drogi Panie Stanisławie, przebudził się pan 35 lat za późno, bo to na początku lat 90. Kościół zaczął obrastać w nacjonalistyczne i mafijne piórka, nie poddany żadnej kontroli ani ekonomicznej, ani moralnej, oderwał się od chrześcijaństwa, stał się mafijny i przestępczy i rósł w siłę dzięki każdej władzy i wieloletniej obojętności ludzi takich jak Pan
– pisze dosadnie prof. Magdalena Środa.
Na tym jednak nie poprzestała. W dalszej części swojego wpisu dodała:
Może pora uderzyć się w pierś, zamiast odkrywać kościelne zło, które na dobre zadomowiło się w polskiej sferze publicznej. Podkreślam – dzięki obojętności ludu, elit oraz pazerności władzy, której przedstawiciele nigdy nie byli specjalnie wierzący (w każdym razie nie w Jezusa), ale zawsze liczyli na polityczne wsparcie Kościoła i ciemnogrodu, którym zarządzał
– podsumowała etyczka, atakując ojca Krzysztofa Zalewskiego.
Wpis prof. Środy szybko odbił się szerokim echem w mediach społecznościowych. Większa część internautów poparła jej stanowisko w komentarzach, inni zarzucali jednak filozofce brak empatii wobec artysty, dodając, że już jakiś czas temu obrał ten kurs.

Stanisław Brejdygant w spektaklu „Winny”Arsen Petrovych, TVP / mat. prasowe

Magdalena Środa w 2019 r.Andras Szilagyi / MW Media
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. W serwisie Plejada.pl każdego dnia piszemy o najważniejszych wydarzeniach show-biznesowych. Bądź na bieżąco! Obserwuj Plejadę w Wiadomościach Google. Odwiedź nas także na Facebooku, Instagramie, YouTubie oraz TikToku.
Chcesz podzielić się ciekawym newsem lub zaproponować temat? Skontaktuj się z nami, pisząc maila na adres: plejada@redakcjaonet.pl.