Awizowane składy:

PRES Grupa Deweloperska Toruń: 9. Patryk Dudek, 10. Robert Lambert, 11. Jan Kvech, 12. Mikkel Michelsen, 13. Emil Sajfutdinow, 14. Mikołaj Duchiński, 15. Antoni Kawczyński

Orlen Oil Motor Lublin: 1. Jack Holder, 2. Fredrik Lindgren, 3. Dominik Kubera, 4. Mateusz Cierniak, 5. Bartosz Zmarzlik, 6. Wiktor Przyjemski, 7. Bartosz Bańbor

Frapująco zapowiada się potyczka finałowa play-off PGE Ekstraligi. W niedzielny wieczór na toruńskim stadionie pierwszy bój decydującego o złotym medalu dwumeczu. Z uwagi na to, że rywalizację toczą tu zespoły z Torunia i Lublina, nie należało się nastawiać na to, by sztaby szkoleniowe dokonały jakichkolwiek zmian w ustawieniu. Przez niemal cały sezon jeden i drugi jeździ bowiem jednym i tym samym schematem. Zarówno w domu, jak i na wyjeździe.

ZOBACZ WIDEO: Odsłonił kulisy światowego żużla. To oni wszystkim rządzą?

W czerwcu w rundzie zasadniczej PRES wygrał na swoim terenie z Motorem po pięknym widowisku 48:42. W końcówce tamtych zawodów dużą rolę odegrał Robert Lambert, który w większości tych odbywających się w 2025 roku na Motoarenie właśnie w dwóch ostatnich swoich biegach miewa problemy ze skutecznością. Średnia biegowa z jego występów w wyścigach: trzynastym i nominowanym wynosi tylko 1,688.

Biorąc pod uwagę, że równiejszy i skuteczniejszy w całym sezonie od Brytyjczyka jest tercet Patryk Dudek – Mikkel Michelsen – Emil Sajfutdinow, chcąc liczyć na korzystny rezultat w niedzielę, dobra postawa Lamberta jest nieodzowna. Zwykł bardzo rozpoczynać ściganie w Toruniu i wzorowo wręcz współpracować z Dudkiem, lecz miewa kłopoty z utrzymywaniem wysokiego poziomu przez cały mecz. Tutaj tym bardziej „Anioły” będą potrzebować szybkiego 27-latka, gdyż minimum dwa razy zmierzy się z Bartoszem Zmarzlikiem.

Układ biegów Roberta Lamberta w niedzielnym meczu w Toruniu:

SeriaBiegTorPartnerPrzeciwnicy I 4. C/D Duchiński Cierniak i Przyjemski II 7. B/A Dudek Bańbor i Zmarzlik III 9. C/D Dudek Holder i Lindgren IV 13. A/B Sajfutdinow Zmarzlik i Kubera

Niejako vis-a-vis Lamberta, czyli Fredrik Lindgren to z kolei ciekawy przykład zawodnika dużej marki, który w dotychczasowych szesnastu spotkaniach PGE Ekstraligi w tym sezonie… ani razu nie zanotował dwucyfrowego dorobku punktowego, jeśli liczyć to bez bonusów! To wręcz zatrważająca statystyka jak na zawodnika numer cztery cyklu Grand Prix, która jeżeli znajdzie potwierdzenie w niedzielę, może być dla Motoru złą informacją.

Na sam układ wyścigów Szwed nie może narzekać. Pojedzie dwukrotnie na Antoniego Kawczyńskiego i to raz, gdy partnerem juniora będzie Jan Kvech. Stąd też w wyścigu numer dwunasty 40-latek, który w pięciu poprzednich meczach PGE Ekstraligi na toruńskim owalu wykręcił średnią biegową 1,692, powinien być faworytem do odniesienia zwycięstwa.

Tym bardziej dyspozycja Lindgrena jest ważna, że braku sympatii do toruńskiego owalu nie zwykli już kryć czy to Dominik Kubera (średnia biegowa od 2023 w lidze w Toruniu: 1,600) czy to Mateusz Cierniak (analogicznie: 1,316), czy to Wiktor Przyjemski (1,667). Doświadczenie szwedzkiego weterana wydaje się szalenie potrzebne „Koziołkom”, które przecież – o czym nie można zapominać – przegrały aż cztery z pięciu ostatnich wizyt w Grodzie Kopernika.

Układ biegów Fredrika Lindgrena w niedzielnym meczu w Toruniu:

SeriaBiegTorPartnerPrzeciwnicy I 3. C/D Zmarzlik Michelsen i Sajfutdinow II 6. B/A Holder Sajfutdinow i Kawczyński III 9. D/C Holder Dudek i Lambert IV 12. A/B Bańbor Kawczyński i Kvech