Firma iTaxi podaje w informacji prasowej, że w ostatnich latach dołączyło do niej 16 regionalnych korporacji taksówkowych, m.in. z Trójmiasta, Wrocławia, Krakowa, Olsztyna i Warszawy. „Dołączenie Ele Taxi oraz należącej do niej marki Taxi Polska, obecnej w 29 miastach, nadaje projektowi nową dynamikę i znaczenie w konkurencyjnej rywalizacji z międzynarodowymi platformami” – czytamy.
– To strategiczny krok w budowaniu wiodącej w Polsce platformy mobilności dla klientów biznesowych, instytucji publicznych oraz pasażerów indywidualnych – przekonuje Łukasz Wejchert, cytowany w komunikacie. – Konsolidujemy branżę, skutecznie konkurując z globalnymi platformami, oferując rozwiązania lepiej dopasowane do potrzeb polskich klientów – twierdzi.
Stworzył ogromną firmę. Szczerze radzi: „Nie słuchaj klientów”
– Wierzę, że połączenie największych flot na rynku to ogromna szansa na ich dalszy rozwój za sprawą dostępu do nowoczesnych narzędzi zwiększających efektywność pracy i zarobki, a także możliwość współpracy z kluczowymi partnerami z sektora biznesowego – dodaje z kolei Adam Ruciński, prezes Ele Taxi.
„Rzeczpospolita” podaje, że marka Ele Taxi – przynajmniej na razie – nie zniknie. – Nie chcemy robić rewolucji, nie będzie tak, że od jutra nastąpi rebranding (zmiana nazwy – przyp. red.), przemalujemy samochody i wyłączymy numery telefonów – powiedziała w rozmowie z serwisem rp.pl Renata Bardecka, prezes iTaxi. Dodała, że proces integracji ma przebiegać w sposób ewolucyjny i że firma szuka najlepszych scenariuszy połączenia.
Bardecka zapowiedziała też, że „na przestrzeni kilku miesięcy będą kolejne ruchy” i że firma chce „iść mocno w Polskę”. Jak podaje „Rz”, „na celownik trafić mają korporacje z największych miast w kraju”.
źródło: materiały prasowe, rp.pl